Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Paweł Orlikowski
|
aktualizacja

Fundusze unijne. Wypłaty zagrożone, KE będzie ostro prześwietlać

19
Podziel się:

Komisja Europejska pod kierownictwem Ursuli von der Leyen weźmie się za kompleksowe monitorowanie praworządności, od sądownictwa przez walkę z korupcją po media. O wypłaty unijnych pieniędzy będzie trudniej.

KE na poważnie bierze się za praworządność. Kurek unijnych pieniędzy może zostać przykręcony
KE na poważnie bierze się za praworządność. Kurek unijnych pieniędzy może zostać przykręcony (East News)

Komisja Europejska zamierza monitorować praworządność kompleksowo Wymiar sprawiedliwości, system antykorupcyjny, przestrzeganie konstytucji i wolność mediów – te obszary chce kontrolować Komisja Europejska we wszystkich krajach członkowskich - podaje "Dziennik Gazeta Prawna".

Nowy mechanizm praworządności zapowiedziała szefowa KE Ursula von der Leyen. Bruksela nie będzie brać pod uwagę samych zmian w pojedynczych instytucjach – jak Trybunał Konstytucyjny i Sąd Najwyższy, ale chce badać całościowo funkcjonowanie mechanizmu checks and balances (mechanizm kontroli i równowagi) w poszczególnych krajach.

Z założenia chodzi o to, by praworządność była kontrolowana we wszystkich krajach po równo. Warszawa wspólnie z Budapesztem chciała jednak, by corocznego przeglądu dokonywały same państwa, a nie Komisja. To stolice miałyby kontrolować siebie nawzajem. Tymczasem będą to robić unijni urzędnicy.

Zobacz także: Obejrzyj: Brexit to dużo mniejszy budżet UE. "Już mówi się o oszczędnościach"

Źródło "DGP" w KE mówi, że nowa procedura będzie ukształtowana na wzór tzw. semestru europejskiego – narzędzia, które służy do oceny stanu gospodarek i finansów publicznych. Przegląd jest opracowywany w ciągu pierwszych sześciu miesięcy, potem kraje członkowskie muszą zrealizować wydane na jego podstawie zalecenia. Jeśli nadal naruszają reguły, może przeciwko nim być wszczęta procedura nadmiernego deficytu. W przypadku praworządności, zagrożona będzie wypłata funduszy unijnych.

Jednak, zgodnie z obecną propozycją, odcinanie strumienia europejskich pieniędzy będzie możliwe tylko, jeśli Komisja Europejska udowodni bezpośrednie zagrożenie dla interesu finansowego UE. Osoba z bliskiego otoczenia premiera twierdzi, że dowodów na to w Polsce nie ma żadnych i odbiorcy funduszy mogą spać spokojnie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

fundusze unijne
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(19)
miki
2 lata temu
zmiana zdania UE dopiero sie zacznie PO niech sie pakuje
nik
2 lata temu
złodziejstwo w unrze
Henryk
5 lata temu
Znowu kapują ,unio nie strasz bo wyjdziemy ...
Ed
5 lata temu
Wynośmy się z tej Unio - za chwile będziemy więcej wpłacać niz otrzymywać. Po co na oni. Wzięliśmy swoje i uciekajmy.
Polak
5 lata temu
Niemra niech cicho siedzi