Nieoficjalnie: Jest wniosek o upadłość Cinkciarz.pl. W grze ogromna suma
Klient serwisu Cinkciarz.pl złożył wniosek o jego upadłość. Internetowy kantor jest mu winien około 2 mln zł - informuje serwis Business Insider Polska. Sprawą zajmie się Sąd Rejonowy w Zielonej Górze.
W miniony piątek do Sądu Rejonowego w Zielonej Górze miał wpłynąć wniosek o upadłość serwisu Cinkciarz.pl, złożony przez pełnomocników jednego z klientów. Jak informuje Business Insider Polska, internetowy kantor winien jest klientowi aż 2 mln zł.
Problemy Cinkciarza
Jak dodaje serwis, choć to nie pierwszy taki wniosek, to ten może być pierwszym złożonym skutecznie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak filozof stworzył giganta branży motoryzacyjnej? Krzysztof Oleksowicz w Biznes Klasie
Złożenie wniosku o upadłość nie oznacza jeszcze jej ogłoszenia. Decyzję podejmie sąd, a w przypadku jej pozytywnego rozstrzygnięcia, wybrany zostanie syndyk zarządzający majątkiem firmy.
Problemy Cinkciarza.pl zaczęły się w lipcu 2024 r., kiedy klienci zaczęli zgłaszać opóźnienia w realizacji transakcji. W październiku 2024 r. Komisja Nadzoru Finansowego cofnęła zezwolenie na świadczenie usług płatniczych spółce Conotoxia, zależnej od Cinkciarza.pl. Decyzja ta nie dotyczyła bezpośrednio kantoru, ale wpłynęła na jego działalność.
Firma Conotoxia Ltd. poinformowała z końcem stycznia o zakończeniu działalności polskiego oddziału platformy inwestycyjnej w Polsce invest.cinkciarz. Zgodnie z komunikatem rozesłanym do klientów, proces zamknięcia oddziału rozpoczął się 31 stycznia.
Prokuratura Regionalna w Poznaniu prowadzi śledztwo w sprawie możliwego oszustwa ze strony spółki. Według prokurator Marszałek sprawa dotyczy wprowadzania klientów w błąd odnośnie rzeczywistego przeznaczenia wpłacanych przez nich środków na wymianę walut.
Na mocy postanowienia z 19 grudnia prokuratura zdecydowała o zablokowaniu 328 rachunków bankowych należących do spółki.
Decyzja KNF zaskarżona
W listopadzie 2024 roku Conotoxia informowała, że "zaskarżyła decyzję wydaną przez Komisję Nadzoru Finansowego w całości, zarzucając Komisji naruszenie nie tylko przepisów postępowania administracyjnego i zastosowanie błędnej wykładni przepisów materialnych, ale także wydanie decyzji z naruszeniem zasady proporcjonalności wynikającej z konstytucji".
Według spółki Komisja przy podejmowaniu decyzji posłużyła się błędną wykładnią przepisów ustawy o usługach płatniczych.
"Spółka zarzuciła także KNF niewłaściwą interpretację w zakresie obowiązku składania środków użytkowników na wyodrębnionych rachunkach bankowych, a także niezgodną z treścią ustawy wykładnię przepisów w zakresie możliwości posługiwania się przez krajową instytucję płatniczą rachunkami bankowymi należącymi do jej agenta" – dodano.