W poniedziałek słowacki rząd zdecydował o zakazie importu ukraińskiego zboża i niektórych towarów rolnych z Ukrainy, ale nie ich tranzytu przez Słowację. Poinformował o tym na briefingu prasowym po posiedzeniu gabinetu minister rolnictwa Samuel Vlczan.
Kolejny kraj wprowadza zakaz importu zboża
Słowacja jest trzecim - po Polsce i Węgrzech - krajem Grupy Wyszehradzkiej, który zdecydował się na zakaz importu ukraińskiego zboża.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Od 15 kwietnia obowiązuje rozporządzenie Ministra Rozwoju i Technologii w sprawie zakazu przywozu z Ukrainy produktów rolnych. Zakaz, który ma obowiązywać do 30 czerwca, dotyczy m.in. zboża, cukru, nasion, chmielu, owoców i warzyw, produktów z przetworzonych owoców i warzyw, wina, wołowiny i cielęciny, mleka i przetworów mlecznych oraz wieprzowiny.
Na reakcję Unii Europejskiej długo nie trzeba było czekać. - Należy podkreślić, że polityka handlowa należy do wyłącznych kompetencji UE, a zatem działania jednostronne są niedopuszczalne. W tak trudnych czasach kluczowe znaczenie ma koordynacja i uzgodnienie wszystkich decyzji w UE - skomentowała w niedzielę rzeczniczka Komisji Europejskiej ds. gospodarczych Arianna Podesta w rozmowie z PAP.
Pod koniec marca premierzy Polski, Węgier, Rumunii, Bułgarii i Słowacji - Mateusz Morawiecki, Viktor Orban, Nicolae Ciuca, Rumen Radew i Eduard Heger napisali list do przewodniczącej KE Ursuli von der Leyen, w którym domagali się interwencji w sprawie napływu ukraińskiego zboża do UE. Inicjatywa wyszła od szefa polskiego rządu.