Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Natalia Kurpiewska
Natalia Kurpiewska
|
aktualizacja

Powrót do szkół. Olbrzymie kary finansowe dla rodziców za zatrzymanie dziecka w domu

1
Podziel się:

Powrót do szkół budzi wielkie emocje, bo liczba zakażonych koronawirusem wciąż nie spada. Nawet do 10 tys. zł kary zapłaci rodzic, który nie zgodzi się puścić dziecka do szkoły. Strach przed koronawirusem nie usprawiedliwia nieobecności.

Powrót do szkół. Olbrzymie kary finansowe dla rodziców za zatrzymanie dziecka w domu
(PAP, Julie Sebadelha, ABACAPRESS.COM)

Liczba zakażonych koronawirusem nie spada, sierpień jest miesiącem, w którym notujemy najwyższe dzienne liczby zakażonych. Nie dziwi więc, że nie wszyscy rodzice cieszą się na powrót do szkół swoich pociech. Opiekun nie może jednak zatrzymać dziecka w domu, bo grozi mu kara finansowa do 10 tys. złotych.

Obowiązek szkolny tyczy się uczniów od 7 do 18 roku życia. Za jego realizację odpowiedzialni są rodzice i to na nich może zostać nałożona kara finansowa, gdyby uniemożliwili dziecku naukę. Za egzekwowanie kar odpowiadają samorządy.

Zobacz także: Powrót do szkoły 1 września. Paweł Rabiej o sytuacji w Warszawie

Wątpliwości jest coraz więcej. Rząd zapewnia, że placówki są przygotowane na przyjęcie dzieci i dyrektorzy otrzymali wszelkie potrzebne wytyczne. - Dyrektorzy mieli czas, żeby przedyskutować szczegóły regulaminów wewnętrznych z radą pedagogiczną, nauczycielami, a także rodzicami. Wiem, że większość dyrektorów takie regulaminy już stworzyła - mówił minister edukacji narodowej Dariusz Piontkowski w rozmowie z Rzeczpospolitą.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(1)
WYRÓŻNIONE
Zawiedziony
4 lata temu
Pan minister sam powinien iść do szkoły podstawowej. Te wygłupy z rozpoczęciem roku szkolnego to żenada. Jeszcze większe upokorzenie to kara dla rodzica, gdy chce chronić swoje dzieci przed zakażeniem. Chyba pan minister powinien zmienić zawód na np. grabarz.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (1)
Zawiedziony
4 lata temu
Pan minister sam powinien iść do szkoły podstawowej. Te wygłupy z rozpoczęciem roku szkolnego to żenada. Jeszcze większe upokorzenie to kara dla rodzica, gdy chce chronić swoje dzieci przed zakażeniem. Chyba pan minister powinien zmienić zawód na np. grabarz.