Liczba zakażonych koronawirusem nie spada, sierpień jest miesiącem, w którym notujemy najwyższe dzienne liczby zakażonych. Nie dziwi więc, że nie wszyscy rodzice cieszą się na powrót do szkół swoich pociech. Opiekun nie może jednak zatrzymać dziecka w domu, bo grozi mu kara finansowa do 10 tys. złotych.
Obowiązek szkolny tyczy się uczniów od 7 do 18 roku życia. Za jego realizację odpowiedzialni są rodzice i to na nich może zostać nałożona kara finansowa, gdyby uniemożliwili dziecku naukę. Za egzekwowanie kar odpowiadają samorządy.
Wątpliwości jest coraz więcej. Rząd zapewnia, że placówki są przygotowane na przyjęcie dzieci i dyrektorzy otrzymali wszelkie potrzebne wytyczne. - Dyrektorzy mieli czas, żeby przedyskutować szczegóły regulaminów wewnętrznych z radą pedagogiczną, nauczycielami, a także rodzicami. Wiem, że większość dyrektorów takie regulaminy już stworzyła - mówił minister edukacji narodowej Dariusz Piontkowski w rozmowie z Rzeczpospolitą.