Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Paweł Orlikowski
|
aktualizacja

Powrót do szkoły. Co z zasiłkiem opiekuńczym?

62
Podziel się:

Szkoły wracają od 1 września w trybie stacjonarny. Jednak co w przypadku, gdy dana placówka zostanie zamknięta? Czy wówczas rodzice i opiekunowie będą mogli liczyć na dodatkowy zasiłek opiekuńczy? Rząd jeszcze się zastanawia, a w grę wchodzi kilka rozwiązań.

Uczniowie wracają do szkół. Co z zasiłkiem opiekuńczym jeśli szkoła zostanie zamknięta?
Uczniowie wracają do szkół. Co z zasiłkiem opiekuńczym jeśli szkoła zostanie zamknięta? (wroclaw.pl)

Rząd kluczy w sprawie dodatkowych zasiłków opiekuńczych dla rodziców - czytamy w "Dzienniku Gazecie Prawnej". W przyszłym tygodniu Rada Ministrów ma podjąć decyzję, co dalej z wypłatą świadczeń w sytuacji, gdy część szkół trzeba będzie zamknąć z powodu koronawirusa.

Zdaniem rozmówców dziennika, związanych z obozem rządzącym, w grę wchodzić może np. zasada, że tam gdzie decyzja o zamknięciu szkoły będzie odgórna, zasiłek dla rodziców zostanie przyznany.

Nie będzie jednak przysługiwał tym, którzy nie wyślą dziecka do szkoły z własnej woli, mimo że placówka będzie otwarta, a uczeń nie zostanie zdiagnozowany jako zakażony - informuje "DGP".

Zobacz także: Obejrzyj: Zasiłek opiekuńczy. Prezes ZUS: "Wyczerpał się"

Do rozstrzygnięcia pozostaje, co wtedy gdy zamknięcie szkoły będzie decyzją dyrektora – bo pojawiły się w niej przypadki zakażeń – natomiast strefa, w jakiej się ona znajduje, będzie miała kolor zielony.

Dodatkowy zasiłek był wypłacany od marca tego roku, kiedy zamknięto szkoły, przedszkola i żłobki. Kilkukrotnie rząd wydłużał okres obowiązywania, ale wypłaty skończyły się 26 lipca. Wrócić mogą jesienią, w przypadku zamykania szkół.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(62)
Juuuulijaaan
4 lata temu
Są też tacy rodzice którym jest to na reke .weźmie sibie kasę niby na opiekę dziecka po czym podrzuca dziecko do rodziny a sam z żoną idzie do pracy i tak są 2pensyjki zasiłek i 500plus .nisz to jakieś nieporozumienie .ci z dziecmi 18plus które nadal się uczą pracy podjąć nie mogą dodatkowo nie mają żadnych .co z nimi dlaczego im nic się nie należy i o nich nikt nie myśli 😭😭żal w jakim kraju przyszło żyć .kraj nieróbstwa i oszustów na których trzeba tyrać
Maria
4 lata temu
Rodzicu masz umieć każdy przedmiot za 80% wynagrodzenia. Oczywiście jeśli masz dziecko przed ôsmym rokiem życia. Za to NAUCZYCIELE mają 100% bo się przepracowują. Rzad niech tu zacznie obniżać a nie lekarzom
Julka
4 lata temu
A co mają powiedzieć rodzice którzy pracują i mają dzieci a nie mogli iść na opiekuńcze. Mam dwoje dzieci w wieku 6 i 9 lat i pracuje 6 dni w tyg,a po pracy siadałam do lekcji z córką i robiłam materiał, bo nie mogłam iść na opiekuńcze bo jak chciałam mieć pracę to niestety musiałam pracować kto weźmie pod uwagę takie osoby , praca,lekcje,dom,a gdzie czas na odpoczynek, mam 500+ ale pracuje i tak samo płacę podatki , denerwuje mnie wrzucanie wszystkich do jednego worka , gdzie pomoc dla takich osób jak ja czy inne matki które musiały iść do pracy i jeszcze odwalić robotę za nauczycieli, gdzie jakiś dodatek dla nas, skoro nauczyciele byli tacy zmęczeni zdalna nauka to co mamy powiedzieć my rodzice ,chore.
Obywatelka.
4 lata temu
I znowu jak się zacznie to zasiłek otrzymaja mamy dzieci do 8lat a co ze starszymi. Moja córka ma 12 lat ja niestety musiałam pracować i zostawić ja sama w domu. Dzięki Bogu że jest w miarę samodzielna ale wiadomo jak to z dziećmi.... Ja zamiast pracować i skupiać się na pracy mysiami byłam w domu dzwoniłam co jakiś czas by przynajmniej przez tel dowiedzieć się czy wszystko wpozadku. Przez to wszystko prawie straciłam pracę gdyż nie wolno mi używać tel i to jeszcze tak często. Do tego powrót do domu i nauka zdalna, zamiast odpocząć to niestety kolejna praca tyle że w domu.. Niewiem jak Wy Drogie Mamy dzieci powyżej 8lat ale ja znowu obawiam się tego co będzie jak wróci to wszystko jesienią.
Matka
4 lata temu
Witam ,jestem matką która pracuje po 24 godziny idę rano w jeden dzień i wracam na drugi rano, wraz z mężem nie widujemy się często bo on też tak pracuję i mamy teraz 7 latka . Muszę sobie radzić bo są opłaty i jak każda matka pracująca po pracy ,jest praca w domu. Faktem jest że przez tą pandemię i zamknięte placówki edukacyjne jestem bardzo zmęczona , ale zawsze pocieszam się tym że moja mama miała nas czworo w różnych odstępach wiekowych i ogrodnictwo i musiała sobie radzić ,więc ja też muszę . Użalanie się nic nie da ,sytuacja się nie zmieni teraz. Tylko proszę te matki które siedzą z dziećmi w domu i narzekają , proszę nie róbcie tego bo to bezczelność .
...
Następna strona