Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
ANA
|

Prognoza wzrostu gospodarczego dla Polski obniżona. Przeszkadza fala Covid-19

3
Podziel się:

Bank Pekao obniżył prognozę wzrostu gospodarczego Polski na ten rok do 5 proc. z 5,5 proc. Powodem jest kolejna fala Covid-19 oraz mniejsze od spodziewanych inwestycje w kraju.

Prognoza wzrostu gospodarczego dla Polski obniżona. Przeszkadza fala Covid-19
Prognoza wzrostu gospodarczego dla Polski obniżona. Przeszkadza fala Covid-19. (money.pl, Rafał Parczewski)

"Uwzględniając sygnały globalnego schłodzenia koniunktury (kolejna fala zachorowań na COVID-19) oraz negatywne zaskoczenie ze strony krajowych inwestycji w II kwartale 2021, rewidujemy naszą prognozę wzrostu gospodarczego w 2021 do 5 proc. z 5,5 proc. spodziewanych dotychczas" - czytamy w raporcie.

"Wprawdzie kolejna fala zachorowań na COVID-19 nie przyniesie gwałtownego wzrostu liczby hospitalizacji i dotkliwych dla gospodarki obostrzeń, jednak w skali globalnej obserwujemy schłodzenie koniunktury i większą ostrożność gospodarstw domowych i przedsiębiorstw" - czytamy dalej.

Najnowsze dane o PKB w II kwartale pokazały duży wkład konsumpcji we wzrost gospodarczy. Natomiast inwestycje rozczarowały – wzrosły jedynie o 5 proc., podczas gdy ekonomiści spodziewali się dwucyfrowego wzrostu.

Zobacz także: Inflacja najwyższa od lat. Balcerowicz ostro komentuje tłumaczenie wiceministra

Analitycy Pekao podnieśli prognozę tegorocznej inflacji do 4,4 proc. z 4,1 proc."Inflacja nie przestaje zaskakiwać w górę. W 2021 roku szacujemy wzrost cen konsumpcyjnych na 4,4 proc., a w 2022 roku oczekujemy niewielkiego wyhamowania do 3,8 proc." – napisali.

Ekonomiści Pekao spodziewają się, że do pierwszej podwyżki stóp procentowych dojdzie w listopadzie. "Na możliwość takiego ruchu wskazywały wypowiedzi niektórych umiarkowanych członków Rady" – oceniają.

Podwyżki stóp mogłyby wyhamować rozpędzająca się w Polsce inflację. Mimo rekordowego tempa wzrostu cen, Rada Polityki Pieniężnej nie spieszy się z podwyżką. Część ekonomistów jest zdania, że dojdzie do niej dopiero w przyszłym roku. Nadzieję na podwyżkę studzi także ostatni wywiad szefa banku centralnego i przewodniczącego RPP Adama Glapińskiego.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(3)
aaa
3 lata temu
konsumpcja rośnie bo ceny rosną i to cały wzrost pkb
🍀🍀🍀POLAK M...
3 lata temu
Te bajki wsadźcie sobie między bajki. Przecież wszyscy wiedzą, że jest inny powód wyhamowanie gospodarki i wstrzymywanie się firm z inwestycjami. Pieniądze są efektem pracy a zamożoność zależna jest od stanu gospodarki. Popyt napędza gospodarkę ale do pewnego momentu, a później pcha w przepaść. Powoduje potężna inflację. Panowie i panie z PiS tego nie wiedzą i nie chcą przyjąć do wiadomości.
jarek
3 lata temu
covid polskiej gospodarce niestraszny, pis za to bardzo