Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Agnieszka Zawadzka
|

Dziura w budżecie na 40 procent rocznego planu

0
Podziel się:

W lutym dochody były najniższe od pięciu - a wydatki najwyższe od trzech lat - analizuje Money.pl.

Dziura w budżecie na 40 procent rocznego planu
(PAP/Tomasz Gzell)

Jak szacuje Money.pl po dwóch miesiącach zrealizowaliśmy już 40 procent deficytu na cały rok. W lutym dochody były najniższe od pięciu - a wydatki najwyższe od trzech lat. Zdaniem ekspertów to początek spowolnienia. Roczny deficyt może być nawet dwa razy większy niż planowano.

Minister finansów Jacek Rostowski przedstawi dziś w Sejmie informację o szacunkowym wykonaniu budżetu za pierwsze dwa miesiące tego roku. Po dobrych wynikach z wykonania budżetu w styczniu wstępne wyniki i szacunki za luty wyglądają znacznie mniej optymistycznie.

- _ Mamy do czynienia z bardzo silnym pogorszeniem sytuacji _ - ocenia prof. Stanisław Gomułka, były wiceminister finansów. Jego zdaniem_ już dotychczasowe dane wskazują, że resort finansów grzeszy zbytnim optymizmem: - Minister finansów nie chce przyjmować do wiadomości faktów, lub zna jakieś nadzwyczajne okoliczności, które mogłyby być powodem jego optymizmu. _ - komentuje prof. Gomułka. _ - Jedną z takich wyjątkowych okoliczności mogłaby być sprzedaż przez Polskę limitów CO2 - to mogłoby podratować finanse kwotą kilku miliardów złotych _ - wyjaśnia.

Kryzys ujawnił się w lutym

Według szacunkowych danych resortu finansów wydatki w lutym w stosunku do poprzedniego miesiąca skoczyły ostro w górę. Mimo że jest to miesiąc krótszy, wydaliśmy w nim o 13 procent więcej niż w styczniu, bo aż 27,9 mld złotych wobec 24,8 mld w pierwszym miesiącu roku.

Jak sprawdził Money.pl, *w ubiegłych latach, mimo że nie było wtedy konieczności związanych z tegorocznym kryzysem cięć i oszczędności, poziom lutowych wydatków był niższy. *

źródło: Money.pl na podstawie danych Ministerstwa Finansów

Obawy ekonomistów budzi jednak przede wszystkim spadek tempa realizacji dochodów budżetu. Dochody w lutym, jak szacuje Money.pl na podstawie informacji Ministerstwa Finansów, harmonogramów wykonania budżetu oraz szacunkowych sprawozdań budżetowych z lat ubiegłych, osiągnęły zaledwie 65 procent tego, co wpłynęło do państwowej kasy w pierwszym miesiącu roku.

To najgorszy wynik od pięciu lat. Realizacja lutowych dochodów od 2004 do 2008 roku utrzymywała się na poziomie 6,4 - 7,4 procent całorocznych planów. Tymczasem w tym roku najprawdopodobniej nie przekroczy ona poziomu 5,9 procent.

- _ Prawdopodobnie deficyt w lutym będzie na poziomie 6-7 miliardów _ - mówi w rozmowie z Money.pl Mirosław Gronicki, minister finansów w rządzie Marka Belki. - _ Dochody podatkowe realizowane są wyraźnie słabiej, niż zakładano _ - dodaje.

- _ Luty już pokazuje, że mamy problemy i spowolnienie. W marcu i kwietniu będzie, jak sądzę, jeszcze gorzej _ - ocenia z kolei prof. Gomułka.

Styczeń zakończył się optymistycznie

Dane styczniowe były jeszcze wyjątkowo dobre. Pieniądze wpływały w tempie podobnym - a niekiedy i lepszym - co w latach ubiegłych, czyli w czasach prosperity. Mimo większego tempa wydatków przez pierwszy miesiąc utrzymaliśmy też jeszcze nadwyżkę budżetową.

WYKONANIE BUDŻETU PO STYCZNIU (w proc. planu rocznego)
2004 2005 2006 2007 2008 2009
realizacja dochodów 7,8 proc. 9,6 proc. 10 proc. 9,7 proc. 8 proc. 9,1 proc.
w tym dochody podatkowe:
- z podatków pośrednich 8,3 proc. 11,4 proc. 11,6 proc. 12,7 proc. 10,7 proc. 12,5 proc.
- CIT 2,8 proc. 0,9 proc. 1,6 proc. 1,6 proc. 2,1 proc. 0,9 proc.
- PIT 9,4 proc. 7,9 proc. 7,6 proc. 7,4 proc. 7,5 proc. 7,5 proc.
wydatki 8,1 proc. 8,7 proc. 8,3 proc. 7,4 proc. 5,9 proc. 7,7 proc.
deficyt/nadwyżka (w mld zł) -4,2 -1,6 +0,7 +3,1 +4,4 +2,9

_ - Styczeń był dla budżetu _ miesiącem _ wyjątkowo dobrym: po części ze względu na na utrzymującą się w ostatnim kwartale 2008 roku wysoką konsumpcję, po części przez wysokie wpływy z VAT, związane z osłabieniem się złotego _ - mówi Money.pl prof. Stanisław Gomułka, były wiceminister finansów._ - Ze względu na wzrost wartości euro o ponad 30 procent w ubiegłym roku, nawet przy 20-procentowym zmniejszeniu się importu, wzrosły wpływy z tytułu VAT od towarów importowanych _. _ Należy się obawiać, że w kolejnych miesiącach ten czynnik straci na znaczeniu i przychody budżetu z tytułu VAT spadną znacznie poniżej zakładanych _.

Zmiana kursu euro w roku 2008 - według kursów średnich NBP

[

]( http://www.money.pl/pieniadze/nbparch/srednie/ )Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Na dobre wyniki w styczniu, poza wyższym VAT-em z importu, związanym z silnym euro, wpływ miały przede wszystkim dwukrotnie wyższe niż w latach ubiegłych dochody z akcyzy, związane ze zmianą jej stawek.

źródło: Money.pl na podstawie danych Ministerstwa Finansów

Skalę deficytu poznamy na wiosnę

_ - Nie tylko związane z kryzysem spowolnienie gospodarcze, na jakie wskazywać mogą podane przez Ministerstwo Finansów wstępne wyniki za luty sprawia, że ten rok jest nietypowy _ - mówi Mirosław Gronicki, były minister finansów. Pod koniec roku mniej pieniędzy dostały ministerstwo obrony narodowej, zdrowia, sprawiedliwości i MSWiA.

Raport Money.pl
*Dziura w budżecie. MON się tłumaczy * 5,7 mld złotych - o tyle mniej w grudniu dostały ministerstwa. Największe cięcia dotknęły MON. zobacz raport Money.pl

W związku z koniecznością zapłaty dostawcom trzeba było przekazać ministerstwom dodatkowo ponad 3,5 miliarda złotych z tegorocznego budżetu, co utrudnia odniesienie budżetu tegorocznego do lat ubiegłych: -_ Rytm budżetu widać będzie dopiero po szacunkach za kwiecień _ - twierdzi Janusz Jankowiak, główny ekonomista Polskiej Rady Biznesu.

- _ Za wcześnie na mówienie o nowelizacji, choć utrzymanie deficytu na poziomie 18 miliardów w skali roku wydaje mi się mało prawdopodobne. Można szacować, że wyniesie on trzydzieści - trzydzieści kilka miliardów _ - uważa też Mirosław Gronicki.

Rozwój sytuacji w kolejnych miesiącach pesymistycznie ocenia też prof. Gomułka: _ - Choć rząd dokonał już pewnych cięć, trzeba się liczyć ze wzrostem wydatków przy równoczesnym spadku dochodów. Więcej trzeba będzie dołożyć do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, być może konieczne okaże się też zwiększenie subwencji dla samorządów, w związku z niższymi wpływami z podatków _ - ocenia. - _ Deficyt na poziomie 30 miliardów złotych jest więc znacznie bardziej realny niż ten, który optymistycznie zapowiada minister Rostowski _ - dodaje.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)