Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
aktualizacja

Reuters: Niemcy i Francja rezygnują z negocjacji w sprawie reformy WHO

63
Podziel się:

Francja i Niemcy odeszły od stołu negocjacyjnego ws. reformy Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) - pisze Reuters. Powód? Rządy tych krajów są sfrustrowane faktem, że ton dyskusjom próbują nadawać Stany Zjednoczone, które wcześniej zapowiedziały, że opuszczą szeregi organizacji.

Niemcy i Francja wycofują się z dyskusji o reformie WHO (zdj. ilustracyjne).
Niemcy i Francja wycofują się z dyskusji o reformie WHO (zdj. ilustracyjne). (Getty Images)

Na publikacji planu reformy WHO niezwykle zależy Donaldowi Trumpowi. Prezydent Stanów Zjednoczonych od kilku miesięcy na przemian obwinia organizację za rozprzestrzenianie się koronawirusa po świecie, lub zarzuca jej skostniałość i opieszałość w działaniach. Polityk sugerował również, że WHO bardzo blisko współpracuje z Chinami. Dlatego też na początku lipca Waszyngton ogłosił, że niebawem opuści szeregi Światowej Organizacji Zdrowia.

Tymczasem sytuacja tak się ułożyła, że USA sprawują rotacyjne przewodnictwo w grupie G7. Dlatego też prezydentowi tego kraju niezwykle zależało na jak najszybszym ogłoszeniu planu zreformowania WHO. Trump liczył, że szczegóły co do tej decyzji uda się ogłosić już we wrześniu - a zatem jeszcze przed wyborami prezydenckimi w Stanach Zjednoczonych, które odbędą się w listopadzie.

Teraz jednak sytuacja znacznie się skomplikowała. Jak podaje Reuters, stół negocjacyjny opuściły Francja i Niemcy. Przedstawiciele europejskich państw nie godzą się na to, by decydującą rolę w dyskusjach przejęli amerykańscy politycy.

Zobacz także: Zobacz też: Pandemia koronawirusa wciąż groźna. WHO zwołuje specjalne posiedzenie

- Nikt nie chce wciągnięty w proces reformacyjny [WHO - przyp. red.] i uzyskać koncept tychże reform od kraju, który właśnie opuścił WHO - powiedział agencji wysoki rangą urzędnik europejski, który brał udział w negocjacjach.

Reutersowi udało się potwierdzić informację o opuszczeniu negocjacji w ministerstwach zdrowia Niemiec i Francji. Natomiast rzecznik włoskiego ministerstwa tłumaczy, że dyskusje nad reformami wciąż trwają. Dodał jednak, że stanowisko Rzymu jest takie samo, jak Berlina oraz Paryża.

Natomiast przedstawiciele rządu Trumpa, w rozmowie z agencją, wyraźnie podkreślają, że każde państwo członkowskie grupy G7 opowiedziało się za zreformowaniem WHO. Wyraził jednocześnie ubolewanie, że Niemcy i Francja zrejterowały z rozmów.

To kolejna zła wiadomość dla Donalda Trumpa, z jaką musi zmierzyć się polityk w ostatnich dniach. Obecny prezydent USA dążył do opóźnienia wyborów w tym kraju, zasłoniwszy się trwającą pandemią koronawirusa. Jego pomysłowi sprzeciwiło się nawet jego własne środowisko polityczne.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(63)
997
4 lata temu
to jest porażka Niemiec i Francji a nie prezydenta Trumpa, WHO jest w Chinskich rękach oni sypia kasę i oni kreują rzeczywistość
Dorota
4 lata temu
Nie wszystkim sie udaje kierować i nie wszystkich straszyć. WYPAD z WHO i tyle. Trump nie jest tam potrzebny.
polak
4 lata temu
Niemcy jako panstwo nie powinni istniec za to co zrobili swiatu tereny powinny byc wlaczone do panstw osciennych TO BLAD ZWYCIESCOW Z usa i rosi na czele
józek
4 lata temu
może liczyć na Dudę.
Babcia kazia
4 lata temu
Dobrze, bo oni probuja oslabic europe ! Nie dac sie europa!za chwile wroci rownowaga znowu .
...
Następna strona