Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KKG
|
aktualizacja

Rewolucja w budowie osiedli. Deweloperzy: ceny pójdą w górę

48
Podziel się:

Od przyszłego roku deweloperzy mieliby budować osiedla według zmienionych przepisów, zwiększając m.in. odległość bloków od granicy działki. Wiele inwestycji trzeba będzie przeprojektować, a to podniesie ceny mieszkań - alarmują eksperci.

Rewolucja w budowie osiedli. Deweloperzy: ceny pójdą w górę
Od przyszłego roku deweloperzy mieliby budować osiedla po nowemu, zwiększając m.in. odległość bloków od granicy działki (East News, ARKADIUSZ ZIOLEK)

Rząd wprowadzi nowe zasady budowania osiedli, które mają przeciwdziałać tzw. patodeweloperce. Celem jest zakończenie praktyki gęstego usypywania bloków mieszkalnych i nadmiernego stosowania betonu. Nowelizacja warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie, ma wejść w życie 1 stycznia 2024 roku - czytamy w "Rzeczpospolitej".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Patodeweloperka. Minister reaguje: Tam żyją ludzie, zmienimy przepisy

Jak informuje dziennik, najważniejszą zmianą będzie zwiększenie odległości między blokami mieszkalnymi. Minimalna odległość wielorodzinnego budynku o więcej niż cztery kondygnacje od granicy działki ma wynosić co najmniej 5 metrów. Ponadto, balkony na jednej płycie muszą być oddzielone grubą przegrodą. Deweloperzy będą również zobowiązani do urządzania placów zabaw nawet przy pojedynczych budynkach.

Polski Związek Firm Deweloperskich (PZFD) alarmuje, że brak wystarczającego czasu na przygotowanie się do nowych przepisów utrudni budowę setek osiedli, na których ma powstać kilkadziesiąt tysięcy lokali. PZFD apeluje do rządu o wydłużenie okresu vacatio legis projektu rozporządzenia, tak by regulacje zaczęły obowiązywać od 1 kwietnia 2024 roku - informuje "Rzeczpospolita".

Zmiany obejmą również grunty, które deweloperzy już posiadają w swoich portfelach, a które zostały zakupione na mocy wygasających przepisów. Deweloperzy, którzy chcą kontynuować budowę na starych warunkach, muszą złożyć wniosek o pozwolenie na budowę do końca roku. Tymczasem samo opracowanie koncepcji architektoniczno-budowlanej osiedla może trwać nawet sześć do dziewięć miesięcy - podkreślają przedstawiciele branży w rozmowie z "Rzeczpospolitą".

Deweloperzy straszą "paraliżem na rynku"

Jeśli nowelizacja wejdzie w życie 1 stycznia, część inwestycji może stać się nieopłacalna. Część projektów osiedli, które mają stanąć na posiadanych przez firmy działkach, jest już w trakcie realizacji. Przeprojektowanie i dostosowanie do nowych wymogów może oznaczać konieczność zmniejszenia liczby budowanych mieszkań. W rezultacie część inwestycji straci ekonomiczne uzasadnienie - czytamy w dzienniku.

Deweloperzy mówią wprost: tak drastyczna zmiana w prawie może doprowadzić do praliżu na rynku.

Resort technologii i rozwoju w odpowiedzi na pytania "Rzeczpospolitej", tłumaczy, że "planowane zmiany są priorytetowe z uwagi na ważny interes publiczny". Resort wskazuje, że "celem nowych regulacji jest ograniczenie patodeweloperki, czyli praktyk, które mają na celu maksymalizację zysków kosztem dobrej architektury, zdrowego rozsądku, a czasem przepisów".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(48)
PolitykaNaPew...
7 miesięcy temu
Deweloperzy mogą podnieść ceny ! Tylko kogo będzie stać?
Ryszard
7 miesięcy temu
Mieszkam na osiedlu Żabianka w Gdańsku wybudowanym w latach 1972-1976 na ok 15 tys mieszkańców. Odległości pomiędzy blokami olbrzymie i sporo zieleni. Komuna potrafiła budować jednak z głową! Dziś na takim terenie deweloper by zbudował osiedle na 30 tys mieszkańców!!
Xccv
7 miesięcy temu
Deweloperzy już dawno o tych nadchodzących przepisach wiedzieli. Po prostu chcą podbić sztucznie cenę grając na emocjach
Deweloper Xxx
8 miesięcy temu
Przecież ja muszę na tym zarobić 30 procent. Nie ma dla mnie znaczenia jakie są koszty. Koszty plus 30 procent równa się cena. Który bystrzak niec rozumie równania? Dajcie ustawowo basen i trzy Kubanki dla Kowalskiego, dorzucę 30 procent i dostaniecie. .. precz z patodeweloperką.. śmigłowiec w gratisie....
Hedger
8 miesięcy temu
śmiech na sali, poprzednio było tak: fabryka sprzedawała grunt, który miała ze zgodą na wybudowanie np. hali magazynowej. Deweloper kupujący taki grunt musiał się starać o zgodę od miasta na przekwalifikowanie takiego gruntu na mieszkaniowy. Lobby podziałało i teraz nie musi. Opisujecie zmianę odległości o 1m, co zmniejszy wpływy dewelopera pewnie o jakieś 0,5%. Ale deweloper podnosi larum z zasady. Deweloper zarabia na inwestycji 30%-40%, a nawet więcej. Na zachodzie cieszą się, jak mają ok. 10% zysku. Obywatelu pomyśl i zadaj pytanie rządzącym i opozycji. Tak się dzieje u nas od wielu lat i bez znaczenia jest, kto rządzi.
...
Następna strona