Resort rozwoju ogłosił niedawno, że szykuje przepisy, które mają ukrócić zjawisko tzw. patodeweloperki na rynku mieszkań. Zmiany w pierwszej kolejności mają objąć rynek apartamentów budowanych w celach inwestycyjnych. Urzędnicy chcą także uregulować standard doświetlenia budynków. Postulują m.in. zmianę norm dotyczących nasłonecznienia mieszkań. Zgodnie z ich propozycją należy zwiększyć obowiązujące minimum do 3,5 godzin nasłonecznienia dziennie.
Tymczasem z analizy Tabeli Ofert, wynika, że nowych norm nie będzie spełniać co piąte mieszkanie oferowane obecnie na rynku o powierzchni pomiędzy 30 a 34 mkw. W przypadku mieszkań o powierzchni od 40 do 44 mkw. dotyczyć to będzie kilkunastu procent lokali dostępnych na rynku.
Sytuacja wygląda nieco lepiej w przypadku większych metraży, np. wśród lokali pięciopokojowych, nowych norm nie będzie spełniać maksymalnie 1 proc. rynkowej oferty. Serwis zauważa, że mieszkania o większej powierzchni będą spełniać nowe przepisy, ponieważ ich czas nasłoneczniania jest często wyższy, niż przewidują to obecne normy.
Podniesienie norm wpłynie na spadek oferty dostępnych mieszkań
Z analizy Tabeli Ofert wynika także, że podwyższenie norm nasłonecznienia będzie mieć największy wpływ na segment mieszkań w najbardziej poszukiwanych metrażach, o powierzchni od 40 do 44 mkw. a także mniejszych lokali.
Tymczasem ich średnia cena jest najczęściej o około 20-30 proc. wyższa od większych lokali. W przypadku niektórych projektów różnice sięgają nawet 40 proc.
"Podniesienie norm wpłynie na spadek oferty małych mieszkań, które są najbardziej poszukiwane, co może spowodować wzrost cen na rynku nawet o 15 do 20 proc." - prognozuje serwis.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W pakiecie zmian ministerstwo chce też ograniczyć tzw. betonozę
Tymczasem propozycje ministerstwa rozwoju skrytykowali wcześniej deweloperzy. Polski Związek Firm Deweloperskich komentując propozycje resortu rozwoju, wskazał, że postulowane przez resort rozwoju zwiększenie z czterech do sześciu metrów minimalnej odległości bloków mieszkalnych od granic działki może odbić się negatywnie na liczbie oferowanych mieszkań, co również może doprowadzić do wzrostu ich cen.
Przypomnijmy, resort rozwoju w pakiecie zmian mających przeciwdziałać tzw. patodeweloperce, proponuje także m.in. zwiększenie odległości między balkonami i zapewnienie większej prywatności. Po zmianie przepisów, między balkonami na odrębnej płycie balkonowej będzie musiało być minimum 4 metry, a w przypadku mniejszej odległości lub balkonów na jednej płycie, konieczne będzie stosowanie przegród o odpowiedniej grubości i wysokości.
Ministerstwo chce też ograniczyć tzw. betonozę poprzez zapewnienie na placach i skwerach publicznych co najmniej 20 proc. terenu biologicznie czynnego. Nowe przepisy mają również pozwolić na większe wyciszenie mieszkań i domów poprzez wymóg przeprowadzania badania poziomu hałasu przed oddaniem budynku do użytku.