Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KB
|

Cebula i śliwki gniją po deszczach. Ich ceny najpierw spadną, a potem będą wysokie

67
Podziel się:

Ulewne deszcze i gradobicia sprawiły, że część zbiorów będzie bardzo złej jakości. Rolnicy będą starali się wyprzedawać od razu po zbiorach swoje plony, gdyż nie będą się one nadawały do przechowywania. To z kolei odbije się w późniejszym okresie na cenach warzyw i owoców. Nie będzie zapasów, więc ceny pójdą w górę – prognozują analitycy.

Cebula i śliwki gniją po deszczach. Ich ceny najpierw spadną, a potem będą wysokie
Wczesnych węgierek nie ma z powodu ich jakości a tzw. prawdziwa węgierka jeszcze nie dojrzała.stock.adobe

- Gdy rolnikom w końcu uda się zebrać warzywa z pól, będzie duża ich podaż i ceny spadną. Producenci będą chcieli się ich pozbyć jak najszybciej, bo będą kłopoty z ich przechowywaniem. Jak towar zostanie wyprzedany, ceny mogą gwałtownie wzrosnąć – ocenia ekspert rynku rolnego Maciej Kmera w rozmowie z PAP i dodaje, że "sezon jesienno-zimowy będzie niepewny".

Zobacz także: Ceny żywności i usług w górę. Prof. Orłowski: Niepokojący trend, a NBP nic nie robi

Na rynku brakuje też warzyw liściowych, takich jak szczaw, szpinak czy koperek. Te warzywa nie lubią nadmiaru wody. Ma to przełożenie na ich cenę.

Przykładowo sałata kosztuje 3 zł, a lodowa - 5 zł sztuka. Fasola jest po 7-8 zł/kg, podczas gdy zwykle o tej porze roku jej cena hurtowa była na poziomie 2-3 zł/kg. Brakuje też kalafiorów, ale kapusta jest tania.

Jeżeli chodzi o owoce, to największy problem może być ze śliwkami, zwłaszcza z popularną węgierką. Opady sprawią, że owoce gniją i pękają.

Na giełdzie w Broniszach jednak podaż jabłek rośnie, a ich ceny spadają. Odmiany późno letnie takie jak Piros, Celesta, Delicates osiągają cenę od 1,3 do 2 zł/kg.

Mało jest też gruszek - jest odmiana klapsa w cenie 3-4 zł/kg.

Sporo jest śliwek, przeważają "wieloowocowe", np. mieszaniec czy dąbrowicka. Wczesnych węgierek nie ma z powodu ich jakości a tzw. prawdziwa węgierka jeszcze nie dojrzała.

Kończą się dostawy brzoskwiń i moreli. Mało jest malin i są one drogie (20-30 zł/kg). Można jeszcze kupić późne odmiany borówek amerykańskich (12-18 zł/kg).

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(67)
rthh
3 lata temu
Chłopu nie dogodzisz.... sucho źle, leje źle, ciepło źle zimno źle byle tylko kasę wyciągnąć od państwa na rzekome klęski urodzaju lub nieurodzaju.... a jak się przez wiochy jedzie to kombajny i traktory za miliony stoją na podwórkach.... Chciwy naród.
xxx
3 lata temu
cebulę rolnik sprzedaje za 30gr kilogram, a podobno rynek zalany cebulą, bo lockdown spowodował mniejszy popyt w gastronomii. Zajmijcie się bandytami, którzy dyktują warunki na rynku
eads
3 lata temu
w TV mówili, że ceny spadły, a Polakom żyje się lepiej. Musztarda tańsza o 24 grosze! Ale na poważnie – kupujemy zbyt wiele rzeczy. Nowe samochody, telefony, telewizory i inne „zabawki” tracące na wartości. Ważne jest ile się zarabia, ale ważniejsze jak i ile się wydaje. Niejeden bogacz już zbankrutował przez nieumiejętne wydawanie pieniędzy. Przeczytajcie sobie ksiazke pt. Emerytura nie jest Ci potzerbna . Jest o zarządzaniu pieniędzmi, by ludzi nauczyć radzenia sobie z finansami i zachęcić do dbania o nie. By starali się zrobić tak, aby to pieniądze pracowały na nich, a nie oni na pieniądze.
pop
3 lata temu
Będzie drogo bo rok jest bardzo słaby na uprawy. W wielu regionach zboża stoją nie pokoszone bo warunki pogodowe nie pozwalają na zbiór. Zasadniczo takie zboże nadaje się już tylko na pasze. Teraz będą drożeć mąki i wszytko pochodne.
logik
3 lata temu
Delikatesy chcą jeść za grosze, a koszty produkcji to problem sadownika plantatora? To sprzedaj mu ciągnik za 10 tyś, a nie za 100tyś. Opryskiwacz za 2 tyś, a nie za 20tyś. No trochę logiki. Nawet komuna nie dotowała rolnictwa chyba że na wywóz do głodnej kołchozowej Rosji. Jak jest z TAXI, że chcą jeździć furami full wypas za 1,5zł za kilometr, a auta im proponują po 200tyś to najlepiej spytać Gowina, bo to on wprowadził modę na taksówki po niżej kosztów dla właściciela TAXI. Gdzie nie gdzie już trzeba czekać dłużej na dojazd, bo taksówkarz rezygnują z dotowania pasażerów. To samo w rolnictwie zlikwidują plantacje, sady chyba że ktoś zrozumie, że owoc luksusowy czyli wymagający dużych nakładów kosztów nie jest do konsumpcji dla każdego na co dzień nawet w sezonie zbiorów.
...
Następna strona