Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KKG
|

Rząd chce zmian w L4. "Nastąpi lawinowy wzrost zwolnień lekarskich"

69
Podziel się:

Rząd zapowiada zmiany w zwolnieniach lekarskich. Jedna z propozycji mówi o wypłacie wynagrodzenia przez ZUS od pierwszego dnia na L4. Rozważane jest też rozwiązanie, aby chory otrzymywał 100 proc. pensji z tego tytułu. - Nastąpi lawinowy wzrost zwolnień chorobowych - uważa Mikołaj Zając, ekspert rynku pracy.

Rząd chce zmian w L4. "Nastąpi lawinowy wzrost zwolnień lekarskich"
Rząd zapowiada zmiany w zwolnieniach lekarskich. Eksperci krytykują propozycje (East News, Adam Staskiewicz)

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Na koncie ma 9,5 mln zł. Jak do tego doszedł? "Byłem młodym pelikanem" Marcin Iwuć w Biznes Klasie

Obecnie jest tak, że w trakcie pierwszych 33 dni zwolnienia pensję pracownika opłaca pracodawca. Dlatego też zmiana w tym zakresie jest szczególnie pożądana przez firmy z sektora MŚP, które złapią "finansowy oddech" w momencie, gdy państwo przejmie na siebie obowiązek opłacania pensji na zwolnieniu chorobowym zatrudnionego.

Jednak zmiany mają też dotknąć wysokości pensji, jaką otrzyma pracownik na L4. Dziś otrzymuje on na zwolnieniu 80 proc. wynagrodzenia. Jednym z pomysłów rządu jest zwiększenie tej kwoty do 100 proc. Propozycja korzystna dla zatrudnionych może w dłuższej perspektywie okazać się "niedźwiedzią przysługą" dla firm, jak i przynieść problemy rządzącym.

- Moje dotychczasowe doświadczenia ze 100-procentowo płatnym wynagrodzeniem chorobowym pozwalają zakładać, że nastąpi lawinowy wzrost zwolnień chorobowych - mówi w rozmowie z serwisem prawo.pl Mikołaj Zając, ekspert rynku pracy. - W przypadku otrzymywania 100-proc. wynagrodzenia chorobowego pracownik otrzyma również wypracowane w przeciągu ostatnich 12 miesięcy godziny nadliczbowe, a także premie. W efekcie pełne wynagrodzenie chorobowe staje się bardziej atrakcyjne niż wynagrodzenie otrzymywane od pracodawcy za wykonaną pracę - wyjaśnia ekspert.

Grafik z planowanymi zwolnieniami. Patologia w firmie

Prawnik podaje przykład przedsiębiorcy, który przeprowadził w swojej firmie taki eksperyment. W rezultacie w firmie zaczął krążyć nieoficjalny grafik, uwzględniający planowane zwolnienia chorobowe wśród pracowników - tak, aby zapewnić minimalną obsadę osobową w zakładzie. Patologia w tym zakresie zaczynała stawać się obowiązującą normą - czytamy w serwisie prawo.pl.

- Sugerowanym przeze mnie rozwiązaniem jest wprowadzenie świadczenia chorobowego opiewającego na 100 proc. wartości wynagrodzenia, na cały okres leczenia, np. onkologicznego i innych poważnych, przewlekłych chorób, których wyleczenie nie jest możliwe w przeciągu 182 dni - mówi Michał Zając w rozmowie z serwisem.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(69)
Albert
4 tyg. temu
Studium Pracowników Medycznych i Społecznych to solidna baza do kariery w służbie zdrowia. Ja wybrałem drogę technika farmaceutycznego i nie mogłem być bardziej zadowolony z mojej pracy. Gorąco polecam tę ścieżkę każdemu, kto szuka sensownego zawodu.
Radek
4 tyg. temu
Przedsiębiorca nie ma wpływu na lekarza który wystawia fałszywe L4, niech Państwo sobie ściga takiego lekarza, a nie przedsiębiorcy płacą za lewe zwolnienia pracownikom. Temat jest znany od wieków, mogło by sie wreszcie zmienić
Duszek63
4 tyg. temu
No to od tego jest ZUS, żeby te zwolnienia, w razie potrzebny, kontrolował, gdy pracodawca ma wątpliwości. W tej chwili Polacy chodzą chorzy do pracy, bo ich nie stać na zwolnienia - to też patologia, panie "ekspercie"...
Wróć
4 tyg. temu
kowidzie, wracajcie kwarantanny i stuprocentowe zarobki (dwie zaliczyłem).
ona
4 tyg. temu
tylko na zasilek z zusu czasami sie czeka kilka miesiecy a od pracodawcy mimo ze pomniejszone wynagrodzenie to jednak jest
...
Następna strona