Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Brytyjczycy przeżyli dzień bez węgla, ale nie dzięki OZE

5
Podziel się:

Produkowana w historycznym dniu energia w ponad połowie pochodziła z gazu ziemnego i w niemal jednej czwartej z elektrowni atomowych. Tylko kilkanaście proc. dostarczyły inne źródła - w większości wiatraki i panele słoneczne.

Brytyjczycy przeżyli dzień bez węgla, ale nie dzięki OZE
(Paweł Strykowski/Powszechna Licencja Publiczna GNU 2.0)

Pierwszy raz od 135 lat Wielkiej Brytanii przez dobę nie zasilała żadna elektrownia węglowa. Z czego wynika taka zmiana w kraju, w którym rozpoczęła się światowa rewolucja przemysłowa oparta na węglu?

W piątek, 21 kwietnia, cała energia elektryczna produkowana w Wielkiej Brytanii pochodziła z innych źródeł, niż węgiel. Część ekologów zdążyła już odtrąbić sukces polityki wsparcia zielonej energetyki, ale rzeczywistość jest nieco bardziej złożona.

Produkowana w historycznym dniu energia w ponad połowie pochodziła z gazu ziemnego i w niemal jednej czwartej z elektrowni atomowych. Tylko kilkanaście procent energii dostarczyły inne źródła - w większości wiatraki i panele słoneczne.

Zwykle produkcja "zielonego" prądu na Wyspach Brytyjskich jest znacznie wyższa. W całym ubiegłym roku przekroczyła już 24 proc. (choć do osiągnięcia celu udziału OZE w produkcji prądu, ciepła i paliw na 2020 rok Brytyjczykom jeszcze dalej, niż Polakom)
. Jednak w piątek niemal zupełnie nie pracowały lądowe farmy wiatrowe, a i słońca było mniej, niż zwykle o tej porze.

Pomogło natomiast niskie zapotrzebowanie odbiorców. Wielka Brytania od lat ogranicza zarówno zużycie energii, jak i zapotrzebowanie na moc szczytową. W ciągu ostatniej dekady o ponad jedną dziesiątą. Dołożyła się do tego także łagodna pogoda. Ubiegły miesiąc był najcieplejszym marcem od ponad stu lat, kwiecień też ma szanse na rekord.

Kluczowe znaczenie miał jednak parytet cen węgla do gazu. Podczas gdy to pierwsze paliwo drożało na rynku spot (gdzie jest w większości kupowane), ceny gazu w kontraktach jeszcze nie wzrosły, co dało przewagę błękitnemu paliwu nad czarnym. Te ostatnie jest w dodatku obciążone w Wielkiej Brytanii dodatkowym podatkiem. W efekcie w ostatnich miesiącach znacznie taniej produkuje się na Wyspach prąd z gazu, niż węgla. Podobna tendencja dotyczy niemal całej Europy.

oze
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(5)
Nie-Normalny
7 lat temu
A w Polsce jednak najlepiej energię z węgla produkować. Co tam te emisje - na coś trzeba w końcu umrzeć
j
7 lat temu
No jak się węgiel okłada dodatkowym podatkiem,żeby był droższy niż wszystko inne, to się nie ma co dziwić.
j
7 lat temu
No jak się węgiel okłada dodatkowym podatkiem,żeby był droższy niż wszystko inne, to się nie ma co dziwić.
Adam
7 lat temu
Tymczasem dzis w Liwisham, Redbridge i Havering zanieczyszczenie wieksze niz w Sosnowcu, Tarnowskich Górach i Gliwicach. Cuda jakies czy cos z teorią nie tak?
ada
7 lat temu
Jak u nich już się węgiel skończył to się nie dziwię. My koksu mamy jeszcze sporo.