Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Sebastian Gawłowski
|

Budżet można ratować nie podnosząc podatków

0
Podziel się:

Money.pl sprawdził co jeszcze może zrobić rząd by załatać rosnącą dziurę budżetową.

Budżet można ratować nie podnosząc podatków
(PAP/Bartłomiej Zborowski)

Podniesienie podatków to nie jedyny, ale najprostszy sposób na łatanie dziury budżetowej. Money.pl sprawdził co jeszcze może zrobić rząd żeby utrzymać deficyt pod kontrolą.

Na zdjęciu: *Jan Vincent Rostowski, minister finansów. *

Rząd ma kłopoty z deficytem budżetowym i skromne pole manewru. Chociaż dementuje informacje o podwyżkach podatków to jest to najlepszy sposób utrzymania w ryzach dziury budżetowej.

Inne sposoby, jak zwiększanie deficytu mogłoby mieć bardzo negatywne skutki dla finansów państwa oraz gospodarki. Z kolei obniżanie wydatków to gra na skraju politycznego samobójstwa. Rząd nie ma wyjścia i będzie musiał elastycznie skorzystać z tych trzech możliwości ratowania kasy państwowej - uważają ekonomiści pytani przez Money.pl.

Kreatywne _ upiększanie _ statystyk

Obok podnoszenia podatków rząd może zwiększyć deficyt, czyli zaciągać więcej długów na sfinansowanie wydatków budżetu niemających pokrycia w dochodach, co wymaga nowelizacji budżetu. Może również obniżyć wydatki budżetu. Rząd Donalda Tuska już skorzystał z tej ostatniej opcji na początku roku. Cięcia sięgnęły 17 mld zł.

- _ Cięcie wydatków budżetu będzie trudne, gdyż wiele z nich to tzw. wydatki sztywne na m.in. na wynagrodzenia budżetówki, waloryzację świadczeń czy armię i rząd nie ma nad nimi pełnej kontroli. Jednym ze sposobów ograniczania wydatków może być wstrzymywanie niektórych projektów inwestycyjnych finansowanych centralnie, być może dotknie to części inwestycji na EURO 2012 (drogi, dworce, lotniska) _ - mówi Piotr Bielski, ekonomista BZ WBK.

Sposobem na utrzymywanie deficytu w ryzach byłoby tzw. poprawianie statystyk. - _ Rząd może zrezygnować z przyznania dotacji np. Funduszowi Ubezpieczeń Społecznych. Fundusz ten z kolei sam się może zadłużyć bo ma takie możliwości. To byłoby takie wypychanie deficytu z budżetu centralnego do jednostek samorządowych czy fundacji. Jednak jest druga strona medalu: te działania będą widoczne w powiększeniu zadłużenia finansów publicznych _ - dodaje ekonomista BZ WBK.

Czytaj w Money.pl
*Polska gospodarka najlepsza w Europie * W pierwszym kwartale 2009 roku Produkt Krajowy Brutto wyrównany sezonowo wzrósł w Polsce o 1,9 proc. w skali roku. W tym samym okresie PKB w całej Unii Europejskiej spadł o 4,5 proc. a w strefie euro o 4,8 procent Czytaj w Money.pl

Inne sposoby _ łatania _dziury budżetowej to chociażby reforma KRUS, weryfikacja uprawnień rentowych, odejście od indeksacji świadczeń i zmniejszanie wspomnianych wydatków sztywnych. W trudnej sytuacji rynkowej pojawiają się nawet opinie o opodatkowaniu Kościoła.

- _ Oczywiście znalazłoby się jeszcze sporo podobnych opcji. Jednak wszystkie one niosą ogromny ładunek polityczny. Rząd stara się utrzymywać dobry wizerunek i unikać wchodzenia w sytuacje konfliktowe. Dlatego szukanie w takich miejscach dochodów dla budżetu to mrzonki. Sądzę, że przyspieszy za to prywatyzacja spółek skarbu państwa i zwiększanie efektywności wykorzystania pieniędzy z funduszy unijnych _ - ocenia Wojciech Szymon Kowalski, główny ekonomista Invest Consulting.

Rząd może też sięgnąć znacznie głębiej do kiesy swoich klejnotów koronnych, jak chociażby PZU. Narodowy ubezpieczyciel ma około 14 mld zł w kapitale zapasowym i w zyskach netto za ubiegły rok. Taka dywidenda pomogła by w pozyskaniu pieniędzy do budżetu.

Raporty Money.pl
*Kryzys się kończy? Są pierwsze oznaki ożywienia * Od końca lutego indeksy na GPW zyskały średnio 35 procent. Money.pl szuka przyczyn optymizmu.
*Straty Polski z tytułu złych długów wynoszą 28 mld zł * Średnie opóźnienie płatności wynosi dziś 20 dni. Największe opóźnienia ma sektor publiczny!
*KNF zaatakuje karty kredytowe. Będzie nowa rekomendacja * Nasze zadłużenie na kartach to już niemal 13 mld zł. Przez rok urosło o 40 proc. Czy to bomba z opóźnionym zapłonem

Pole do popisu rząd ma również w dążeniu do usuwania barier inwestycyjnych i prawnych. Dla przykładu, z raportu firmy windykacyjnej Intrum Justitia wynika, że odpisy na utracone płatności w Polsce powodują około 28 mld zł strat rocznie.

- _ Usprawnienie prawa w zakresie procedur płatności i zrzucenie dodatkowego ryzyka na niewiarygodnego wierzyciela spowodowałoby, że gospodarka i w konsekwencji budżet zostałyby zasilone dodatkowymi miliardami złotych _ - zaznacza Jakub Leja, dyrektor handlowy Intrum Justitia.

Deficytowa ruletka

Piotr Bielski z BZ WBK nie wyklucza, że rząd zdecyduje się na nowelizację budżetu i zwiększenie deficytu. - _ Jednak w ograniczonym zakresie ze względu na wykorzystanie innych sposób ratowania kasy państwowej: cięć wydatków, możliwych zabiegów księgowych oraz zwiększania dochodów państwa przez podniesienie niektórych podatków _ - dodaje ekonomista.

Czytaj w Money.pl
Gomułka: Aby przyjąć euro, trzeba podnieść podatki * - Do strefy euro wejdziemy najszybciej w 2015 roku - mówi w rozmowie z *Money.pl były wiceminister finansów. Czytaj w Money.pl

Ryzyko związane ze zwiększaniem deficytu jest jednak ogromne. - _ W obliczu zwiększenia deficytu, rząd musi się liczyć z dwoma scenariuszami. Jeśli znajdzie chętnych na pożyczenie mu dodatkowych pieniędzy, to głównie wśród polskich banków, które jednocześnie ograniczą strumień kredytów dla firm, a to może wpędzić wiele przedsiębiorstw w poważne kłopoty _- mówi dr Andrzej Rzońca, ekspert Forum Obywatelskiego Rozwoju.

Zaznacza on, że jest też znacznie gorszy scenariusz. Jeśli rząd nie znalazłby wystarczającej liczby chętnych na obligacje (a i bez zwiększenia deficytu ich wartość ma sięgnąć w tym roku 155 mld zł, bo kumulują się spłaty długów z lat poprzednich), to musiałby ciąć wydatki na oślep. Wtedy były by one bardzo bolesne.

ZOBACZ TAKŻE:

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)