Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Przemysław Ciszak
|

Premier Morawiecki tłumaczy się z kredytów frankowych. Jego bank jednak ich udzielał

97
Podziel się:

Mateusz Morawiecki zmienił zdanie w kwestii udzielania kredytów we frankach przez BZWBK, którym kierował zanim wszedł do rządu. Przyznał w końcu, że jednak takie pożyczki były przyznawane.

W Davos Morawiecki chwalił się, że BZWBK, którego był prezesem nie udzielał takich kredytów.
W Davos Morawiecki chwalił się, że BZWBK, którego był prezesem nie udzielał takich kredytów. (AP/EAST NEWS)

Premier jednak w oficjalnych wystąpieniach stale zaprzeczał, jakoby frankowe kredyty były przez jego bank udzielane.

– Jako prezes banku przestrzegałem przed tym, żeby banki nie udzielały pożyczek we frankach szwajcarskich. Niestety, wówczas nie rozumieli tego ani ludzie, ani banki. Bank Zachodni był jednym z nielicznych banków, który wtedy tych kredytów nie udzielał – mówił podczas światowego forum ekonomicznego w Davos jeszcze w styczniu 2018 roku.

W poniedziałek na antenie Polsat News zmienił zdanie i potwierdził, że BZWBK jednak takich kredytów udzielał. Jak przypomina w środę dziennik Fakt, premier odniósł się zarzutów Barbary Husiew ze stowarzyszenia Stop Bankowemu Bezprawiu, które padły w studiu TVP. Husiew moralnie obwinia Morawieckiego za dramat jej rodziny.

Premier przekonywał, że firma, którą kierował, nie udzielała kredytów frankowych do 2009 r, czyli do czasu kryzysu. Jednak, gdy jego bank tracił udziały w rynku, sięgnął również i po nie. - W ostatniej fazie dla swoich najlepszych klientów, wybranych klientów, rzeczywiście bardzo niewielkie kwoty tych kredytów udzielały – stwierdził zapewniając jednocześnie, że "osobiście wzywał do tego, żeby nadzór bankowy zabronił tego typu praktyk”.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(97)
frankowicz z ...
2 lata temu
Bzdura. Kłamie jak zwykle. Sam miałem kredyt w CHF zaciągnięty w WBK w 2002 r. i spłacałem go do 2016 r. Bank wyliczając mi zdolność "namówił" mnie na ten produkt jako tańsze rozwiązanie od kredytu w PLN.
Belzebub
3 lata temu
Morawiecki jest "de best" w korpo slajdszołowym biznesie gdzie ludzie się nie liczą. A jego niewidzialny kolega Kościński, też nie jest zły w tym temacie.
Piotr
4 lata temu
Ciemny naród nie rozumie tego, co czyta. Ci z IQ<80 nie powinni mieć dostępu do internetu
W liscie Mosb...
5 lata temu
Liczne artykuły – ale bezpłodne. Bank jednak udzielał, lub ich nie udzielał – ale to przecież normalne w kapitalizmie. Zarzut, że Morawiecki „zmienił zdanie” nie jest trafny, od r. 1989 ceni się ludzi, którzy zmienili zdanie. „Niestety, wówczas [i teraz] nie rozumieli tego [tzn. kapitalizmu, hasła „z chaosu porządek”] ani ludzie, ani banki.” Zarzuty Barbary Husiew zaakceptowałby bł. Jerzy Popiełuszko, Jan Paweł II, Solidarność, ale o dziwo ona o tym nawet nie wie! - I nie zaakceptuje żaden zwolennik kapitalizmu. Premier tracił udziały w rynku i ratował bank tymi „produktami”, ale „osobiście wzywał do tego, żeby nadzór bankowy zabronił tego typu praktyk”. Co to wszystko znaczy? Jest kapitalizm. Kapitalizm zmienia sens słów. Słowo wzrost znaczy też zmalenie. Tak jak lewica znaczy prawica. Instytut znaczy nieinstytut. Analiza to nieanaliza. A systemy to wcale nie są systemy. Uniwersytety nie są uniwersytetami tylko np. Wyższymi Szkołami Rolniczymi. Albo Ekonomicznymi. Albo Medycznymi. Albo Pedagogicznymi. Kurs franka waha się. Kurs złotówki się nie wahał. I się wahał.
Wszechświat i...
5 lata temu
ta sprawa nie dotyczy premiera tylko kapitalizmu
...
Następna strona