Ponad 1,5 zdarzeń związanych z sytuacja pogodową naliczyli od piątku wielkopolscy strażacy. 1,4 tysiąca interwencji związanych było z silnym wiatrem i opadami śniegu.
Wskutek wypadków, uszkodzeń budynków, opadów śniegu 49 osób zostało rannych. Jak poinformował dzisiaj rzecznik prasowy wielkopolskiej straży pożarnej Sławomir Brandt, w pierwszej dobie największa liczba zdarzeń dotyczyła usuwania skutków silnych wiatrów.
_ - Najtrudniejsza sytuacja była w mieście i powiecie poznańskim - łącznie było tam ponad 230 interwencji - oraz w powiatach: pilskim, ostrowskim i czarnkowsko-trzcianeckim _ - podał.
Dodał, że ponad 180 interwencji dotyczyło uszkodzeń budynków: dachów, opierzeń i innych elementów konstrukcyjnych. Brandt poinformował, że w sobotę większość działań strażaków w regionie związana była głównie z transportem drogowym i silnymi opadami śniegu. Było to w sumie ponad 270 interwencji.
_ - Najtrudniejsza sytuacja była na drodze wojewódzkiej 241 w powiecie wągrowieckim, gdzie strażacy i służby utrzymania dróg przez 20 godzin próbowali udrożnić przejazd oraz pomagali ludziom, którzy utknęli w śniegu. Podobna sytuacja była na drodze krajowej 11 w powiecie obornickim. Tutaj ruch udało się przywrócić po kilku godzinach _ - podał.
Łącznie w trzech ostatnich dniach w województwie wielkopolskim do działań zadysponowano ponad 11 tysięcy strażaków.
Czytaj więcej w Money.pl