Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Malwina Gadawa
Malwina Gadawa
|
aktualizacja

Ziobro kolejny raz odcina się od rządu. Tym razem w obronę bierze sędziów

90
Podziel się:

Minister sprawiedliwości i lider Solidarnej Polski otwiera kolejny front wojny z premierem Mateuszem Morawieckim. Tym razem chodzi o wynagrodzenia m.in. sędziów. Resort Zbigniewa Ziobry uważa, że należą im się większe podwyżki, niż te zaplanowane przez rząd. Ministerstwo Sprawiedliwości sprzeciwiło się ustaleniu waloryzacji sędziowskich pensji na niższym poziomie.

Ziobro kolejny raz odcina się od rządu. Tym razem w obronę bierze sędziów
Taki widok to już rzadkość. Coraz bardziej widoczna jest różnica zdań pomiędzy Mateuszem Morawieckim a Zbigniewem Ziobro (PAP, Radek Pietruszka)

Projekt ustawy okołobudżetowej przewiduje waloryzację wynagrodzeń na poziomie 7,8 proc. Sędziowie zwracają jednak uwagę, że w przypadku zastosowania mechanizmu ustalania wysokości wynagrodzenia uregulowanego w Prawie o ustroju sądów powszechnych wzrost ten powinien wynosić nie 7,8 proc., a 21,89 proc.

Według nich przy obecnej inflacji to będzie oznaczało "realną obniżkę wynagrodzeń". Sędziowie złożyli już pierwsze pozwy w tej sprawie.

Czara goryczy się przelała. Ludzie widzą, że zostali oszukani. Rząd zachowuje się jak cwaniak, który obiecuje określone wynagrodzenie, a w dniu wypłaty płaci 30 proc. mniej. Nasze zarobki nie mają być nadmiernie wysokie - mają po prostu być ustalane obiektywnie, nie według widzimisię polityków - mówił w listopadzie money.pl Bartłomiej Przymusiński, rzecznik prasowy SSP i sędzia Sądu Rejonowego Poznań Stare Miasto.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Game Industry Conference 2024 - rozmowa z Michałem Skrzywankiem

Ziobro staje w obronie sędziów

Co ciekawe podobne zdanie do sędziów ma resort sprawiedliwości, na którego czele stoi Zbigniew Ziobro.

"W przedłożonym Ministrowi Finansów przez Ministra Sprawiedliwości projekcie budżetu na 2023 r. w części "Sądy powszechne" zostały zaplanowane środki na pełną waloryzację wynagrodzeń sędziów, czyli o 21,89 proc. Taka wysokość waloryzacji wynika z przepisów ustawy - Prawo o ustroju sądów powszechnych" - przekazało biuro prasowe Ministerstwa Sprawiedliwości w odpowiedzi na pytania money.pl.

MS w trakcie prac nad ustawą nie zmieniło zdania.

"To stanowisko zostało podtrzymane podczas prac nad ustawą okołobudżetową. Ministerstwo Sprawiedliwości sprzeciwiło się ustaleniu waloryzacji wynagrodzeń sędziów na niższym poziomie. Podniosło również problem braku waloryzacji płac prokuratorów w 2023 r." - czytamy.

Resort wskazuje też odpowiedzialnych za taki obrót sprawy. Decydujący wpływ na ustawę okołobudżetową miało jednak Ministerstwo Finansów.

Wiceminister finansów Sebastian Skuza w odpowiedzi na uwagi Ministerstwa Sprawiedliwości do ustawy okołobudżetowej przekonywał, że waloryzacja, jakiej chce resort Ziobry, "spowodowałaby pogłębienie rozwarstwienia płac pomiędzy grupą orzeczniczą a pozostałą kadrą sądów i prokuratur. Ponadto pogłębiłoby rozwarstwienie także pomiędzy poszczególnymi stanowiskami sędziowskimi i prokuratorskimi".

Wynagrodzenia sędziów. "Ziobro gra dobrego policjanta"

Poseł Lewicy Krzysztof Śmiszek, który zasiada w sejmowej komisji sprawiedliwości, nie dziwi się takim obrotem sprawy. Parlamentarzysta przekonuje, że w Sejmie coraz wyraźniej widać, że partia Zbigniewa Ziobry skupia się na szukaniu różnic w koalicji rządzącej. - Drogi Zbigniewa Ziobry i Mateusza Morawieckiego coraz bardziej się rozjeżdżają, a ta sprawa to kolejny dowód na to - przekonuje poseł Lewicy.

Śmiszek nie ma jednak wątpliwości, że minister sprawiedliwości nie będzie umierał za wynagrodzenia sędziów.

Zbigniew Ziobro gra dzisiaj dobrego policjanta i próbuje pokazać, że staje w obronie środowiska sędziowskiego i prokuratorskiego, ale on po prostu wypełnia ustawowy obowiązek. Nie robi więc łaski sędziom i prokuratorom stawiając się za ich wynagrodzeniami. Takie działanie Ziobrę niewiele kosztuje, bo na koniec zawsze może zrzucić winę na Ministerstwo Finansów. Jakby był jednak skutecznym ministrem, przeforsowałby podwyżki, które wynikają z przepisów prawa - podkreśla w rozmowie z money.pl poseł Śmiszek.

To już nie rysa, a pęknięcie w rządzie

Konflikt na linii Solidarna Polska - PiS oraz Zbigniew Ziobro - Mateusz Morawiecki jest coraz bardziej widoczny. Obie strony nie próbują nawet tego ukryć. Główną osią sporu jest kwestia podejścia do Unii Europejskiej.

Polska wciąż nie otrzymała pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy. Unia wstrzymuje środki w związku z niewywiązaniem się Polski z ustaleń dotyczących tzw. kamieni milowych. Podczas gdy Morawiecki próbuje dojść do kompromisu z Brukselą, aby otrzymać pieniądze, partia Ziobry przekonuje, że rząd nie powinien robić najmniejszego kroku wstecz.

Jednym z kamieni milowych do zrealizowania jest liberalizacja ustawy wiatrakowej, która wprowadziła tzw. zasadę 10H. Określa ona minimalną odległość między budynkiem mieszkalnym a elektrownią wiatrową - ma być to dziesięciokrotność wysokości instalacji. Zgodnie z tą zasadą, minimalna odległość budynków mieszkalnych od wiatraków wysokich na 100 metrów nie powinna być mniejsza niż kilometr. Te zmiany niemal całkowicie zamroziły rozwój lądowej energetyki wiatrowej w Polsce.

W Sejmie jest projekt, który zmienia ten stan rzeczy, ale od wielu miesięcy zmiany blokuje Solidarna Polska, co powoduje kolejne tarcia w koalicji rządzącej. Premier szuka więc sojuszników w innych klubach sejmowych, aby znaleźć poparcie dla tej ustawy.

Partia Ziobry postanowiła w ostatnim czasie zająć się także problemem węgla. Nawet 5 miliardów złotych mają kosztować zaproponowane przez Solidarną Polskę inwestycje w górnictwo i nowe złoża. SP domaga się od rządu pilnych działań w tej kwestii. Problem jednak w tym, że niektóre inwestycje to kwestia lat, a rząd PiS w ogłoszonym programie zobowiązał się, że ostatnia kopalnia węgla w Polsce zostanie zamknięta w 2049 r.

Głosowanie nad ustawą budżetową zaplanowano na połowę grudnia.

Malwina Gadawa, dziennikarka i wydawca money.pl

Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
prawo
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(90)
WYRÓŻNIONE
soami
2 lata temu
Precz z Ziobro. Sedziowie bardzo dużo zarabiają obecnie . Stop podwyżkom dla resortu sprawiedliwości
PATOLOG
2 lata temu
Widać że Ziobrę i Morawieckiego łączy szczególnie ''gorąca'' i nierozerwalna więź byłoby nieludzkim rozdzielanie ich po wyborach kiedy trafią do miejsc w których firanki w oknach mają deseń w kratkę. Do kompletu dorzuciłbym im jeszcze Błaszczaka i Sasina na spacerek też tylko we 4!
żelazny
2 lata temu
Ciekawe ile dostaną emeryci ?
NAJNOWSZE KOMENTARZE (90)
99999
2 lata temu
Po co się rozdrabniać od razu 100% i nie trzeba liczyć kasta oszustów i tak ma się dobrze
dziesiątka
2 lata temu
A Zero walczy o starych czy tylko o nowych sędziów, a co z pracownikami sądowymi ,budżetówką i nauczycielami
Dana
2 lata temu
Tym psujom już dziękujemy.
a ile zarabia...
2 lata temu
sędziowie -czy możemy prosić o wydruk tabeli ?
lex
2 lata temu
To towarzysze z pis i solidarnej odpowiedzialni są za wyciąganie kasy od tego biednego Narodu , należy przejrzeć wyniki w KRS pośredników począwszy od branży hutniczej po przez pośrednictwo w budowlance a kończąc na marketach , energetyce i paliwach,WIELOMILIARDOWE zyski za ostatni rok /2021/,przy niewielkim wzroście sprzedaży masy towarowej i energii. Jedno co pis zrobił to wzbogacił garstkę cwaniaków kosztem całego Narodu .
...
Następna strona