Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rynek walutowy czeka na jutrzejsze dane z Niemiec

0
Podziel się:

Dzisiejsze dane o PKB rozczarowały.

Rynek walutowy czeka na jutrzejsze dane z Niemiec

Opublikowane wczoraj dane nt. amerykańskiego PKB w I kwartale mogły rozczarować. Spadek wyniósł aż 2,9 proc. w ujęciu zanualizowanym, a spodziewano się zniżki o 1,7 proc. Oczywiście to może wpłynąć na roczny wynik za 2014, chociaż pytanie, czy to akurat aż tak się liczy dla rynku.

Poprzedni kwartał to już historia i próba budowania na tej bazie oczekiwań, co do polityki FED w perspektywie najbliższych kilkunastu miesięcy, byłaby pewnym naciągnięciem. Niemniej wyraźnie rośnie znaczenie danych, które będą publikowane w najbliższych miesiącach. Dzisiaj istotne będą dwie rzeczy – wydatkowy indeks cenowy PCE core, na który FED bardziej zerka, niż na dane CPI – to o godz. 14:30 (oczek. 0,2 proc. m/m za maj), oraz cotygodniowe dane nt. bezrobocia (oczek. 310 tys.).

Kluczem dla notowań euro mogą okazać się jutrzejsze wstępne dane nt. niemieckiej inflacji w czerwcu. Pierwsze dane z poszczególnych landów zaczną napływać już po godz. 9:00. Zbiorcze informacje rynek pozna o godz. 14:00. Oczekuje się, że wskaźnik HICP odbił do 0,2 proc. m/m i 0,7 proc. r/r wobec -0,3 proc. m/m i 0,6 proc. r/r w maju. Jeżeli dane nie sprostają oczekiwaniom to rynek nastawi się na to, że ECB mógłby jednak szybciej luzować politykę i euro pójdzie w dół. Inaczej zacznie być rozgrywany scenariusz wzrostowy, któremu teoretycznie mogą sprzyjać wczorajsze słowa szefa niemieckiej Buby, który ponownie wyraził pewien sceptycyzm odnośnie luźnej polityki monetarnej.

Wprawdzie wczoraj po słabym odczycie PKB z USA notowania EUR/USD przetestowały okolice 1,3650 wyłamując się tym samym ponad ważny poziom na 1,3627, to później wróciliśmy poniżej. W ujęciu tygodniowym sytuacja jest, zatem nierozstrzygnięta i nadal sprzyja euro-niedźwiedziom.

Tym samym kluczowe będzie utrzymanie się dzisiaj poniżej 1,3627. Inaczej rynek ponownie ruszy w stronę 1,3650 i dalej przetestuje ważne opory na 1,3660-70. Mocne wsparcie to nadal okolice 1,3590. Dopiero zejście poniżej potwierdzi powrót do scenariusza spadkowego.

GBP/USD przed kolejnym wystąpieniem szefa Banku Anglii

Funt czeka na dzisiejsze wystąpienie Marka Carney'a przy okazji publikacji Raportu Stabilności Finansowej po godz. 11:30. We wtorek przemawiając w parlamencie był on już ostrożniejszy w kwestii podwyżek stóp procentowych. Jeżeli dzisiaj będzie podobnie – np. szef BOE zacznie bardziej akcentować kwestie wprowadzenia dodatkowych ograniczeń przez banki, które mogłyby zastopować ponownie pompowany balon na rynku nieruchomości, to funt może pójść w dół.

Kluczowy ze średnioterminowego punktu widzenia jest poziom 1,6995 – to szczyt z 6 maja. Ostatnio był on naruszany w dół, co zwiększa prawdopodobieństwo realizacji scenariusza spadkowego – tzw. formacja wybicie i powrót. W takiej sytuacji będzie można mówić o złamaniu wsparcia na 1,6920 i zejściu w okolice 1,6840 w ciągu kilku dni. Inaczej mamy atak na szczyty i ich złamanie (strefa 1,7038-61). Na razie ceny oscylują powyżej 1,70, ale przemówienie Carney'a jeszcze się nie zaczęło.

komentarze walutowe
dziś w money
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
Dom Maklerski BOŚ
KOMENTARZE
(0)