Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

CIT - 19 proc., PIT - raczej bez zmian, liniowy - może w 2005 r.

0
Podziel się:

Obniżka podatku od osób prawnych do 19 proc. od 2004 roku z 27 proc. obecnie ma pobudzić polską gospodarkę i dać jej impuls wzrostowy

- powiedział po wtorkowym posiedzeniu rządu premier.

Szczegóły przyszłorocznych stawek PIT będą znane za tydzień.

"Rada Ministrów przyjęła projekt obniżenia od 2004 roku podatku CIT do 19 proc. Jest to istotny krok i wynika z przekonania, że zmniejszenie obciążeń podatkowych ułatwi modernizację firm i poprawę ich konkurencyjności" - powiedział Leszek Miller.

"Tendencje spadku bezrobocia zostaną wzmocnione. Spowoduje także wzrost inwestycji" - dodał.

Minister finansów Andrzej Raczko powiedział, że obniżka podatku CIT służy wspomaganiu mechanizmów wzrostowych w gospodarce.

"Uważaliśmy, biorąc pod uwagę sytuację gospodarczą kraju, że istotna redukcja podatku CIT będzie impulsem dobrze przyspieszającym wzrost gospodarczy" - powiedział.

"Polska gospodarka musi otrzymać bardzo silny impuls wzrostu, musi się zmieniać sytuacja na rynku pracy, Polska musi być krajem bardzo przyjaznym dla inwestorów zagranicznych" - dodał premier.

PIT W PRZYSZŁYM TYGODNIU, ALE BEZ 17 PROC. STAWKI

Minister finansów potwierdził, że rząd nie planuje wprowadzić czwartek stawki podatkowej 17 proc., natomiast kwota wolna od podatku powinna być w takiej wysokości, żeby kompensowała wprowadzenie najniższej stawki.

"W porozumieniu z ministrem Hausnerem uzgodniliśmy, że nie będziemy wprowadzać czwartej stawki. Prosta forma, do której się przyzwyczailiśmy to dobre rozwiązanie" - powiedział Raczko.

"Myślimy o substytucie niewprowadzenia stawki 17 proc. Kwota wolna od podatku mogłaby to kompensować" - dodał.

Raczko nie podał jednak szczegółów o jej wysokości.

Wprowadzenie dodatkowej, niższej stawki PIT dla osób o najmniejszych dochodach, zarabiających do 6.600 zł rocznie zakładał były szef resortu finansów Grzegorz Kołodko. Pozostałe stawki miały zostać bez zmian, przy zniesieniu prawie wszystkich ulg i zwolnień oraz zamrożeniu progów podatkowych.

Raczko powiedział, że rząd dąży do jak najbardziej klarownego systemu podatkowego, ale na razie nie wskazał jakie ulgi ewentualnie zostałyby zlikwidowane.

"Oczywiście jeśli dążymy do klarowności sytemu podatkowego, to w sprzeczności stoją ulgi. Ale ulgi były związane z pewnymi społecznymi uwarunkowaniami. Jeśli chcemy od nich odejść, to musimy to zrekompensować" - powiedział.

PODATEK LINIOWY NIE WYKLUCZONY, ALE NAJWCZEŚNIEJ W 2005 ROKU

Premier nie wykluczył ewentualności wprowadzenia podatku liniowego.

"Podatek liniowy zasługuje na poważne potraktowanie (...) Nie można z powodów doktrynalnych, z góry zakładać że jest to rozwiązanie nie do przyjęcia" - powiedział premier.

Premier jest atakowany przez polityków lewicowych za koncepcję, której ich zdaniem, rząd lewicowy nie powinien przyjmować.

Rząd podatki od osób fizycznych będzie dyskutował na posiedzeniu w przyszłym tygodniu.

"Jeśli chodzi o PIT, musimy dalej to przedyskutować" - powiedział minister finansów.

ROZSZERZENIE ZASAD ROZLICZEŃ WEDŁUG CIT JESZCZE NIE USTALONE

Były minister finansów Grzegorz Kołodko jako jedną z propozycji reformy systemu podatkowego złożył możliwość przesunięcia osób prowadzących działalność gospodarczą do tych rozliczających się według stawki CIT.

Na razie nowe kierownictwo resortu finansów nie zajęło w tej sprawie stanowiska.

"Chciałbym rozmawiać o PIT wtedy, kiedy cała decyzja będzie zamknięta. Wtedy będzie wiadomo, czy przesunęliśmy osoby z PIT do CIT" - powiedział Raczko.

podatki
pit
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)