Po wojnie gruzińsko-rosyjskiej z sierpnia 2008 roku oba kraje nie utrzymują ze sobą stosunków dyplomatycznych. Władze w Tbilisi traktują Rosję jako okupanta, który zajął Abchazję i Osetię Południową. Jednym ze spektakularnych działań antyrosyjskich prezydenta Micheila Saakaszwilego było zburzenie w 2009 roku radzieckiego pomnika Sławy w Kutaisi i odsłonięcie w maju tego roku w Tbilisi pomnika ofiar rosyjskiej agresji na Gruzję.
"Nie będzie między nami żadnych kontaktów, dopóki oni nie opuszczą naszych terenów" - powtarza gruziński minister do spraw reintegracji Temur Jakobaszwili. Rosjanie nie pozostają dłużni i zapowiadają, że Moskwa nie zamierza nawiązywać dialogu z Micheilem Saakaszwilim. Jednocześnie, aby podkreślić przyjaźń, jaką darzą gruziński naród, zamierzają wznieść w Moskwie obelisk zawierający przesłanie: "W walce przeciwko faszyzmowi byliśmy razem".