Chodzi o przetargi na dostawy sprzętu i infrastruktury wojskowej oraz usług dla amerykańskiego personelu wojskowego w Polsce.
- Spodziewamy się, że lutowe spotkanie ministrów obrony NATO potwierdzi, że ta obecność sojuszu będzie trwać przez wiele, wiele lat - mówił minister obrony.
Na Pustyni Błędowskiej pojawili się dziś spadochroniarze z USA i Kanady.
Premier podkreślił, że w związku z zamieszaniem na wschodzie kontynentu jest zrozumiałe, że przede wszystkim Polska chciałaby mieć bardziej namacalne gwarancje bezpieczeństwa.