Pomimo załamania na rynku nieruchomości po 2008 roku, osoby poszukujące mieszkań, mogą znaleźć dla siebie ciekawe oferty.
Zdecydowanie najwięcej trzeba zapłacić za mieszkanie w stolicy Tatr. W Beskidach lub Sudetach jest jednak trzy razy taniej.
Co trzeci szukający lokalu jest nastawiony na okazje. Część mieszkań pomimo rewelacyjnej ceny, można zaliczyć do niesprzedawalnych.
Jeszcze tylko do końca roku banki mogą bowiem udzielać kredytów na więcej niż 95 proc. wartości nieruchomości.
W ciągu roku ceny mieszkań w największych miastach Polski spadły o 2,9 proc., co przekłada się na spadek stawki za m2 średnio o około 150 zł
Mieszkania z niechcianym lokatorem wystawiane są na sprzedaż po stawkach niższych, co najmniej o jedną czwartą od typowych na danym rynku
Na 32 przebadane kraje, tylko w 9 zanotowano spadki - w większości były to kraje południowej Europy.
Myślisz o własnych czterech kątach? Zobacz, ile trzeba zapłacić za metr kwadratowy na rynku wtórnym oraz pierwotnym.
Oszczędności na metrze kwadratowym sięgają od kilkunastu do nawet 40 procent.
W październiku transakcyjne ceny mieszkań w ujęciu rocznym wzrosły o 7,6 procent - wynika z analizy rynku.