Wenezuela otrzymała wniosek Edwarda Snowdena o udzielenie azylu - poinformował prezydent tego kraju Nicolas Maduro.
Sędzia Colm Mac Eochaidh uznał amerykański nakaz aresztowania za niespełniający wymogów formalno-prawnych.
Prezydent oświadczył, że stał się zakładnikiem i że kraje, za sprawą których przez 13 godzin nie mógł odlecieć z Wiednia, popełniły historyczny błąd.
Kraj ten pozostaje w ostrym konflikcie z USA. Gorzej nie będzie. On nie może przecież mieszkać na lotnisku Szeremietiewo - twierdzi polityk.
Rozmowę z informatykiem, który ujawnił szpiegowską aferę, publikuje w najnowszym wydaniu niemiecki tygodnik Der Spiegel.
Władze kraju poinformowały jednak, że do tej pory były pracownik amerykańskiego wywiadu się do nich nie odezwał.
Ofertę azylu składa w proteście przeciwko USA i państwom europejskim.
Snowden poprosił o azyl w 21 państwach, w tym także w Polsce. Wiele państw już odrzuciło jego prośbę.
La Paz ogłosiło, że będzie się domagało wyjaśnień od Francji, Włoch, Hiszpanii i Portugalii.
Demaskatorski portal WikiLeaks poinformował na Twitterze, że Edward Snowden, oskarżany przez USA o ujawnienie tajnych informacji, wystąpił o azyl polityczny do kolejnych sześciu krajów.