Minister Spraw Zagranicznych uważa, że złoża gazu łupkowego w Polsce mogą przyczynić się do zmian w polityce importowej błękitnego surowca.
Debata w Parlamencie Europejskim może przynieść ciekawe obserwacje dotyczące państw, dla których gaz łupkowy może nie być na rękę.
Wpływowy deputowany Parlamentu Europejskiego Jo Leinen chce, aby eksploatacja złóż gazu łupkowego była ściśle regulowana.
Kilkanaście światowych firm wydobywczych zamierza wykonać w najbliższych latach nawet 120 próbnych odwiertów, by to sprawdzić.
Uzyskiwanie gazu ziemnego z łupków osadowych może nie być tak proste i tanie jak twierdzą firmy zajmujące się jego wydobyciem.
Wicepremier uważa to za przełom. - Wywiercono ten gaz w skale i to jest dobra informacja - mówi Pawlak.
Przemysłowe wydobycie nie rozpocznie się w Polsce jednak wcześniej, niż za 10-15 lat.
Koszt jego budowy Gaz-System szacuje na 4 - 5 miliardów złotych.
Firmy wydobywające gaz powinny porozumieć się z właścicielem i zapłacić za korzystanie z terenu.
Eksperci: Mimo że nie jest jeszcze wydobywany na szeroką skalę poza Stanami Zjednoczonymi, już spowodował rewolucję.