CaĹa Polska zastanawia siÄ, jakim cudem nad WisĹÄ mogĹo trafiÄ nawet 220 kg narkotyku w bananach. Pewne jest to, Ĺźe przemytnicy sÄ kreatywni jak nigdy, bo i popularnoĹÄ kokainy jest rekordowa. Do Polski jednak i tak wciÄ Ĺź trafiajÄ marginalne iloĹci kokainy. Przemytnicy wolÄ Londyn, Madryt i ParyĹź.