Szef hazardowej komisji podkreśla, że pocenie się posła nie przesądza o winie.
Chodzi o zawartość skrzynki e-mailowej byłego szefa gabinetu politycznego ministra sportu.
Przewodniczący komisji Mirosław Sekuła prace chce zakończyć w piątek.
Część dokumentów powinna zbadać też prokuratura.
Przeciwni dodatkowym konfrontacjom są posłowie PO.
Po przesłuchaniu posłowie spotkają się z prokuratorami.
Zdaniem szefa komisji śledczej wina leży po stronie CBA.
Poseł PO Sławomir Neumann zapowiada taki wniosek.
Komisja powinna zacząć już pisanie raportu końcowego - uważa Stanisław Neumann.
To już drugie przesłuchanie sekretarza Kolegium Służb Specjalnych.