Załamanie kursu rosyjskiej waluty osiągnęło historyczny poziom. To częściowo skutek decyzji OPEC w sprawie wydobycia ropy.
W ciągu niespełna czterech dni kurs rosyjskiej waluty obsunął się o 10 procent.
O godz. 21.46 czasu lokalnego (19.46 w Polsce) na giełdzie w Moskwie za dolara płacono 48,65 rubli, tj. o 1,26 RUB więcej niż na zamknięciu w środę.
Analitycy w Moskwie przecenę tłumaczą dalszym spadkiem cen ropy naftowej na świecie.
Rosyjska waluta, na której odbija się kryzys ukraiński i spadek cen ropy naftowej, w ciągu czarnego tygodnia straciła ponad 10 procent.
Rosyjska gospodarka ugrzęzła w marazmie. W ciągu najbliższych miesięcy Kreml może oczekiwać zerowego wzrostu gospodarczego.
Od początku 2014 roku rubel stracił na wartości około 25 proc. - informuje w piątek dziennik Wiedomosti.
We wrześniu rubel stracił na wartości w stosunku do dolara 6,6 procenta, a w stosunku do euro - 2,8 procenta.
- Jeśli ten trend na rynkach walutowych utrzyma się, to bank nie będzie w stanie go powstrzymać - przyznaje szefowa Banku Rosji.
Wartość rubla w stosunku do euro i dolara wciąż utrzymuje się na bardzo niskim poziomie.