Za niewiążącą rezolucją zagłosowało 153 senatorów, a przeciwko było 146.
Palestyńczycy domagają się niezależnego państwa na terytorium Zachodniego Brzegu i Strefy Gazy, ze stolicą w Jerozolimie Wschodniej.
To zła decyzja, która umacnia ekstremistów w Palestynie - przekonuje szef izraelskiej dyplomacji Awigdor Lieberman.
W ten sposób, po siedmiu latach rozłamu Palestyńczycy z Zachodniego Brzegu i Strefy Gazy mają mieć te same władze. W ciągu pół roku ma też dojść do wspólnych wyborów.