Niemiecki statek MV Beluga Nomination został porwany pod koniec stycznia.
To trzecia akcja antypiracka przeprowadzona przez siły indyjskie w tym roku.
Załoga uprowadzonego w piątek statku Quest nie żyje. Na pokładzie było czworo Amerykanów.
Brytyjski ubezpieczyciel tworzy flotę uzbrojonych kutrów, które mają chronić przed Somalijczykami.
Statek płynął z Kuwejtu do Stanów Zjednoczonych z ładunkiem 270 tysięcy ton ropy naftowej.
Tym razem padło na włoski tankowiec Savina Caylyn z 22 osobami na pokładzie.
Indyjska marynarka po wymianie ognia zatrzymała okręt z 52 osobami na pokładzie.
Uprowadzony ponad tydzień temu frachtowiec, którym dowodził polski kapitan, wciąż jest w rękach piratów.
Chodzi o załogę frachtowca Beluga Nomination, którego kapitanem był Polak.
Tak wynika z informacji przekazanych przez armatora porwanego statku.