Amerykanie nie mają rozstrzygających dowodów, ale ich zdaniem Islamabad musi się wykazać w walce z terroryzmem.
Tylko jedna z pięciu osób, które zabito w trakcie akcji sił specjalnych przeciwko przywódcy Al Kaidy, była uzbrojona.
Akcja komandosów raptownie zmieniła na korzyść wizerunek Baracka Obamy. Jednocześnie narasta krytyka i głosy, że lider Al Kaidy żyje.
Link z rzekomym zdjęciem Osamy przychodzi pocztą elektroniczną.
Premier Włoch Silvio Berlusconi oświadczył, że wszystkie kraje demokratyczne obawiają się odwetu po zabiciu szefa Al-Kaidy Osamy bin Ladena.
Prezydent USA zgodził się z argumentami, że opublikowanie zdjęć może podsycić nastroje gniewu i odwetu wśród ekstremistów muzułmańskich.
Mówi się o niej od dawna, ale islamiści ciągle nie mają dostatecznych środków.
Amerykanie obawiają się, że podsyci to negatywne nastroje wśród islamistów.
Przedstawiciele Kościołów oraz część niemieckich polityków krytykuje kanclerz Angelę Merkel za to, że publicznie wyraziła radość z zabicia Osamy bin Ladena.
Ważniejsze byłoby schwytanie Jemeńczyka Anwara al-Awlakiego - uważa publicysta Financial Times