Podniesione w piśmie sędziego Igora Tulei zastrzeżenia nie dają podstaw do stwierdzenia naruszenia przepisów Kodeksu postępowania karnego w związku ze sprawą dr. Mirosława G.
Lekarz domagał się niewypłaconych wynagrodzeń, ryczałtów i odsetek oraz kar umownych z powodu wypowiedzenia mu umowy o świadczenie usług konsultacyjnych.
W sprawie chodzi o agenta CBA, który w szpitalu uwodził jedną z pielęgniarek. Ujawnił to w uzasadnieniu do wyroku na Mirosława G. sędzia Igor Tuleya.
Szef klubu parlamentarnego Solidarnej Polski Arkadiusz Mularczyk zapowiedział w radiowej Jedynce, że były minister sprawiedliwości przedstawi dowody stosowania mobbinu w szpitalu MSWiA.
Platforma Obywatelska oskarża polityków prawicy o atak na niezawisły sąd. Zarówno posłowie Prawa i Sprawiedliwości jak i Solidarnej Polski zapowiedzieli złożenie wniosków o postępowanie dyscyplinarne wobec sędziego Igora Tulei.
Joachim Brudziński uważa, że wystąpienie sędziego Igora Tulei było polityczną publicystyką, wymierzoną w przeciwników obecnej władzy.
Sędzia Igor Tuleya poszedł za daleko, wypowiedź była niestosowna - tak porównanie metod organów ścigania w sprawie dr. Mirosława G. do czasów stalinizmu ocenia minister sprawiedliwości Jarosław Gowin.
Jest oświadczenie ws. wyroku sądu wobec Mirosława G. oraz aktywności medialnej sędziego.
To jest decyzja sądu - podkreślił Tuleya, pytany w TVN24 o to, kto zdecydował o złożeniu zawiadomienia.
- Działania CBA w sprawie doktora G. były zasadne - uważa Zbigniew Ziobro.