-Osoby, które wykupiły bilety na EURO 2012, na pewno je otrzymają - zapewnia rzecznik spółki EURO 2012 Polska Juliusz Głuski.
Witryna wiernie naśladowała prawdziwą, ale była prowadzona tylko w języku angielskim.
Policjanci apelują do kibiców by kupowali bilety w sprawdzonych źródłach i unikali "podejrzanie atrakcyjnych ofert".
Trwa szturm na portal UEFA. W sieci pojawiły się też fałszywe strony oferujące wejściówki.
Do zwykłych kibiców trafi ponad milion wejściówek. Najtańsze będą kosztować 30 euro.
Wpływy z wejściówek na polskie stadiony przekroczą 200 milionów złotych.
Część kibiców uważa, że ceny powinny być o połowę niższe, inni mówią, że byliby gotowi zapłacić więcej.
Bilety na mecze turnieju rozgrywanego w Polsce i na Ukrainie będą sprzedawane w trzech kategoriach cenowych.