Nie będzie kolejnego strajku w Przewozach Regionalnych, zapowiadanego na piątek i sobotę. W środę późnym wieczorem związki zawodowe porozumiały się z zarządem spółki, zarówno w kwestii podwyżek jak i innych stawianych postulatów.
Rada nadzorcza Przewozów Regionalnych zgodziła się z postulatami związków zawodowych - poinformował minister infrastruktury Cezary Grabarczyk, który uczestniczy w rozmowach zarządu PR ze związkowcami.
Nie osiągnięto postępów w negocjacjach, jednak związkowcy są przekonani, że wieczorem uda im się podpisać porozumienie.
- Zawsze będę się czuł odpowiedzialny za sektor kolei, ale w tym sporze rząd nie jest stroną - mówi minister.
Spółka przetrwa najwyżej półtorej roku. Rękę do jej upadku przyłożą samorządowcy.
Jeśli zarząd Przewozów Regionalnych nie dogada się ze związkowcami, kolejny paraliż dotknie kolej już za...
Bałagan na kolei nie powinien mieć miejsca - uważa minister gospodarki Waldemar Pawlak. Dodał, że strajk w Przewozach Regionalnych jest dowodem na to, że nie wszędzie sprawdza się model liberalnego rynku.
PiS domaga się głowy ministra infrastruktury. Wiadomo już kto poprze wotum nieufności.
Minister infrastruktury podkreśla, że strajk Przewozów Regionalnych to wymierna strata dla spółki.
Zarząd Przewozów Regionalnych zgodził się na warunki związkowców, ale ci chcieli podwyżek od zaraz.