Armia syryjska zajęła wczoraj strategiczne miasto Dżisr al-Szugur po zmasowanym ataku z udziałem czołgów i śmigłowców bojowych.
Polska może być przykładem dla krajów arabskich - uważa naczelny Gazety Wyborczej.
Był to w tym roku jeden z najgorszych i najbardziej tragicznych wypadków na Morzu Śródziemnym.
Tunezyjska straż przybrzeżna uratowała 570 pasażerów łodzi, w której pyłnęli uciekinierzy z Libii. Statek był przeciążony.
Zbuntowane kraje czeka walka o wyjście z ekonomicznej zapaści.
Policja rozpędziła demonstracje w Casablance, Sale i Rabacie. Uczestnicy domagali się demokratycznych reform.
Saudyjczycy szczególnie źle zareagowali na apel Amerykanów o ustąpienie prezydenta Egiptu Hosniego Mubaraka.
Obaj przywódcy zapewniają jednak, że nie planują operacji lądowej w Libii.
Przywódcy ośmiu najsilniejszych gospodarczo państw mają wyrazić poparcie dla przemian demokratycznych w krajach arabskich i poszukać wyjścia z kryzysu, m.in. w Libii i Syrii.
Liczbę wszystkich ofiar tłumienia protestów - wraz z dzisiejszymi - szacuje się na aż 850.