Końcówka tygodnia na rynkach europejskich upłynęła pod znakiem niewielkich wzrostów.
W czwartek rynki europejskie rosły pod wpływem decyzji FED o zakupie obligacji rządowych na kwotę 600 mld dolarów. Mocno taniał dolar, zyskiwały natomiast ryzykowne aktywa.
Środowa sesja na giełdach europejskich upłynęła pod znakiem oczekiwania inwestorów na wieczorny komunikat FED.
Wtorkowa sesja na parkietach europejskich upłynęła pod znakiem wzrostów. Na inwestorach nie zrobiło wrażenia podwyższenie stóp procentowych w Australii, a dobre dane dotyczące wskaźnika aktywności przemysłu strefy euro zachęcił graczy do kupowania akcji.
Czwartkowa sesja na rynkach europejskich upłynęła pod znakiem niewielkich wzrostów. W trakcie sesji na rynku nie działo się zbyt wiele, ale publikowane wyniki kwartalne spółek oraz dane makroekonomiczne działały na korzyść kupujących.
W środę główne giełdy europejskie uległy nieznacznej przecenie. Indeksy praktycznie cały dzień spędziły na poziomach niższych niż wtorkowe zamknięcie.
Środa na parkietach europejskich rozpoczęła się od niewielkich spadków, które w trakcie sesji zostały całkowicie zniwelowane. W trakcie wczorajszej sesji niewiele się działo, warto jednak wspomnieć o mieszanych wynikach amerykańskich banków.
Poniedziałkową sesję na rynkach europejskich indeksy rozpoczęły od niewielkich spadków na skutek przeceny na giełdach w Azji, zniżki w trakcie sesji zostały jednak zniwelowane.
Piątek na rynkach finansowych jest zdecydowanie najciekawszym dniem. Czekają nas interesujące publikacje makro na czele z inflacją i sprzedażą detaliczną w USA, a także indeksem nastroju konsumentów. Przemawiać ma również szef FED Ben Bernanke.
Byki rozkręciły się na całego, więc można oczekiwać dalszego wzrostu indeksów.
Na giełdach panuje spokój Początek tygodnia na giełdach w Europie rozpoczął się bardzo spokojnie. W trakcie sesji inwestorom brakowało impulsów do handlu, ale mimo tego indeksy utrzymywał się na plusach.
Końcówka ubiegłego tygodnia upłynęła pod znakiem niewielkich spadków na głównych parkietach europejskiech.
Środowa sesja na rynkach europejskich upłynęła pod znakiem wzrostów.
Tydzień na rynkach europejskich rozpoczął się mało udanie. Chęć do realizacji zysków wygrała na większości parkietów
Siłę kupujących już w tym tygodniu zweryfikują raporty makroekonomiczne, dotyczące m.in. amerykańskiego rynku pracy. Na GPW indeks WIG20 znajduje się na rekordowych poziomach, a ich przebicie w dużej mierze będzie zależało od postawy zagranicznych parkietów.
Czwartkowa sesja na giełdach europejskich upłynęła pod znakiem sporej zmienności.
W środę na giełdach europejskich dominowały spadki. Wywołały je powracające problemy krajów strefy euro. Duże kłopoty irlandzkiego banku AIB, który potrzebuje dokapitalizowania były głównym tematem wczorajszego dnia.
Koniec tygodnia na rynkach europejskich upłynął pod znakiem pokaźnych wzrostów. Początek piątkowej sesji nie zapowiadał aż takiej szarży byków.
Czwartkowa sesja na rynkach europejskich upłynęła pod znakiem spadków. Przed południem przyczyniły się do tego gorsze publikacje indeksów PMI w strefie euro dla sektora usług i przemysłu, które zdają się potwierdzać możliwe spowolnienie gospodarki europejskiej w II kwartale.
W środę na giełdach europejskich dominowały spadki, taka sytuacja wyraźnie pokazuje, że wczorajszy komunikat po posiedzeniu FED był zawarty już w cenach akcji, a do dalszych wzrostów bykom potrzebne są inne argumenty.
Reakcja na komunikat FED, jest tak naprawdę widoczna dopiero następnego dnia. Tak więc dzisiejsza sesja powinna dać odpowiedź na pytanie, czy postawa amerykańskiego banku centralnego satysfakcjonuje inwestorów, co pozwoliłoby indeksom dalej rosnąć.
Poniedziałkowa sesja na giełdach europejskich upłynęła pod znakiem wzrostów, które przybrały na sile pod koniec dnia. Publikowany wczoraj indeks rynku nieruchomości NAHB okazał się gorszy od oczekiwań, można więc zastanawiać się skąd inwestorzy mieli tyle chęci do kupowania akcji.
Koniec tygodnia na rynkach europejskich upłynął pod znakiem niewielkich spadków. Na giełdach szczególnie po południu silnej dała znać o sobie strona podażowa, która zepchnęła indeksy pod kreskę.
W środę na rynkach mieliśmy do czynienia z kolejną bardzo spokojną sesją. Bliskość istotnych oporów stanowi pewną psychologiczną barierę dla inwestorów, z drugiej strony nie chcą oni zbyt chętnie sprzedawać akcji.
Po bardzo dobrym początku tygodnia, we wtorek indeksy utrzymywał się blisko poniedziałkowego zamknięcia.
Indeksy są już coraz bliżej sierpniowych szczytów, co może stanowić zachętę dla części inwestorów do realizacji zysków. Z drugiej strony kończący się w tym miesiącu kwartał powinien sprzyjać bykom.
Czwartkowa sesja na parkietach europejskich była udana, indeksy po lekkim spadku na początku dnia w trakcie sesji systematycznie rosły.
W środę indeksy europejskie rozpoczęły sesję od niewielkich spadków.
Wzrostowa seria na parkietach europejskich została w dniu wczorajszym przerwana. Nie były temu winne dane makroekonomiczne, których było jak na lekarstwo.
Końcówka ubiegłego tygodnia na rynkach finansowych upłynęła pod znakiem oczekiwania na dane z amerykańskiego rynku pracy.