Tablice średniego dalszego trwania życia kobiet i mężczyzn, które publikuje cyklicznie GUS, są podstawą do wyliczenia świadczenia dla osób, które decydują się na przejście na emeryturę. Najnowsze dane to zła wiadomość dla seniorów. Świadczenia przyznawane od kwietnia będą niższe o 6-6,6 proc.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Średnia prognozowana długość życia w Polsce w porównaniu z poprzednim rokiem wzrosła. Dla 60-latków wynosi 264,2 miesięcy, czyli 22 lata (było 254,3 miesięcy), a dla 65-latków 218,9 miesięcy, czyli ok. 18 lat i 3 miesiące (było 210 miesięcy) - wynika z danych GUS.
Wysokość emerytury zależy od zgromadzonych w ZUS i zwaloryzowanych składek oraz kapitału początkowego. Wartość dzieli się przez średnie dalsze trwanie życie. Żyjemy dłużej, więc wysokość nowych świadczeń, przyznawanych po 1 kwietnia będzie niższa niż dotychczas - wyjaśnia "Rz".
Emerytury będą niższe. Są wyliczenia
O ile? Dziennik pokazał wyliczenia na konkretnych przykładach. Załóżmy, że pracownik zgromadził 700 tys. zł kapitału emerytalnego i chce przejść na emeryturę w wieku 65 lat. Na podstawie obecnych tablic jego świadczenie wyniosłoby ok. 3 333 zł miesięcznie, a na podstawie tych nowych tablic - ok. 3198 zł czyli o 135 zł mniej. A im wyższy kapitał, tym różnice większe. Jeśli ubezpieczony zebrał np. 1,7 mln zł, to jego emerytura na podstawie dotychczasowych tablic wyniosłaby ok 8 095 zł., a zgodnie z nowymi tablicami - ok. 7766 czyli o 329 zł mniej - czytamy w "Rzeczpospolitej".
Dziennik zauważa, że zmian nie odczują osoby, które osiągnęły wiek emerytalny już wcześniej, ale zdecydowały się kontynuować zatrudnienie. Jeżeli jest to korzystniejsze dla ubezpieczonego, to do ustalenia wysokości emerytury stosuje się tablice trwania życia obowiązujące w dniu, w którym osiągnął on wiek emerytalny.
Tak unikniesz negatywnych skutków nowych tablic
Z czego wynika wzrost średniego trwania życia o blisko 10 miesięcy? Statystki zostały zawyżone przez wcześniejsze lata, pandemię, która odbiła się na wzroście liczby zgonów.
Osoby, które planują wnioskować o świadczenie w najbliższym czasie mogą uniknąć negatywnych skutków nowych tablic. Jeśli będą kontynuować zatrudnienie do lipca 2024 r. (nie zawnioskują o emeryturę w okresie kwiecień-czerwiec), to obejmie ich roczna waloryzacja składek oraz dodatkowo kwartalna - podpowiada "Rzeczpospolita".