Rewolucja w emeryturach? Oto szczegóły planu PiS

Pracujące dzieci przekazywałyby część swoich dochodów rodzicom. Np. każde dziecko byłoby zobowiązane przekazać 1 proc. swojej pensji na rzecz każdego z rodziców — na tym ma polegać pomysł rządu na uratowanie systemu emerytalnego — pisze "Gazeta Wyborcza".

Masz dużo dzieci — masz wysoką emeryturę. Jesteś bezdzietny — spodziewaj się biedaemerytury — pisze "Gazeta Wyborcza" Masz dużo dzieci — masz wysoką emeryturę. Jesteś bezdzietny — spodziewaj się biedaemerytury — pisze "Gazeta Wyborcza"
Źródło zdjęć: © East News | MAREK BAZAK

"Rzeczpospolita" napisała w piątek, że Ministerstwo Rodziny I Polityki Społecznej analizuje wprowadzenie systemu emerytalnego zwanego w literaturze fachowej alimentacyjnym. Najbardziej prawdopodobne miałoby być powiązanie wysokości świadczeń nie tyle z dochodami, ile składkami emerytalnymi płaconymi przez dzieci.

Polityk PiS pokazał emeryturę matki. "To jak paski w TVP"

Na czym miałyby polegać zmiany? Jak informuje "Gazeta Wyborcza", pracujące dzieci przekazywałyby część swoich dochodów rodzicom. "Np. każde dziecko byłoby zobowiązane przekazać 1 proc. swojej pensji na rzecz każdego z rodziców" - czytamy.

Jeśli ktoś ma jedno dziecko i zarabia ono średnią krajową, to ma dodatkowo 50 zł, a gdy ośmioro dzieci pracujących za średnie krajowe — to 400 zł. Ten procent byłby odliczany od podatku, a rodzic miałby prawo do dopisania kwoty do dochodu lub do kapitału emerytalnego — wyjaśnia gazeta.

Informator "Wyborczej" powiedział, że "to jedna z analizowanych koncepcji, ale wszystko jest w wersji roboczej". - Dlatego nikt z rządu panu nie powie, że to rozwiązanie szybko wejdzie w życie — mówił.

Emerytury alimentacyjne. Rząd dementuje

W odpowiedzi na burzę, jaką wywołały wcześniejsze publikacje na ten temat, Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej zakomunikowało, że obecnie nie pracuje nad rozwiązaniami polegającymi na uzależnieniu świadczeń emerytalno-rentowych od dochodów dzieci świadczeniobiorców.

Informację zdementował również rzecznik rządu Piotr Müller. - Dementuję informację, że takie rozwiązanie miałoby być wprowadzone — powiedział w piątek jednoznacznie Müller.

Źródło artykułu: money.pl
Wybrane dla Ciebie
Bunt w NBP: zarząd kontra Glapiński. Prezes przerwał posiedzenie
Bunt w NBP: zarząd kontra Glapiński. Prezes przerwał posiedzenie
Rozpętał wojnę na cła, teraz gasi pożar. Trump ogłasza wielki pakiet pomocowy
Rozpętał wojnę na cła, teraz gasi pożar. Trump ogłasza wielki pakiet pomocowy
Ważny dokument. Ogranicza możliwość wycofania sił USA z Europy
Ważny dokument. Ogranicza możliwość wycofania sił USA z Europy
Rosyjskie drewno zalewa Polskę i UE mimo sankcji. Ujawnili skalę procederu
Rosyjskie drewno zalewa Polskę i UE mimo sankcji. Ujawnili skalę procederu
Andrzej Duda pochwalił się przelewem. Politycy już komentują
Andrzej Duda pochwalił się przelewem. Politycy już komentują
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 8.12.2025
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 8.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 8.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 8.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 8.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 8.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 8.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 8.12.2025
"Musimy wprowadzić korektę opłat". Podwyższają stawki za śmieci o ok. 25 proc.
"Musimy wprowadzić korektę opłat". Podwyższają stawki za śmieci o ok. 25 proc.
Dobre wieści z Brukseli dla Polski ws. Mercosur
Dobre wieści z Brukseli dla Polski ws. Mercosur
Wymagania CPK budzą kontrowersje. Firmy już reagują
Wymagania CPK budzą kontrowersje. Firmy już reagują