Zła wiadomość dla emerytów dorabiających do świadczenia. ZUS nie pozostawia złudzeń
ZUS nie ma dobrych wieści dla seniorów dorabiających do swoich świadczeń. Zmienią się zasady dotyczące przeliczeń ich emerytur. Rządzący tłumaczą to ujednoliceniem zasad wypłat. Suchej nitki na tym rozwiązaniu jednak nie zostawiają eksperci. W ich ocenie to rozwiązanie uderza w osoby najstarsze i zniechęca je do pracy.
Seniorzy dorabiający do świadczeń dotychczas mogli występować do ZUS-u o ponowne przeliczenie emerytur cztery razy w ciągu roku. Jak zwraca uwagę "Fakt", to rozwiązanie szczególnie korzystne dla osób pobierających emeryturę według starych zasad, czyli takich, które urodziły się do 31 grudnia 1948 r.
Koniec z czterokrotnym przeliczaniem świadczenia
Rządzący jednak postanowili zmienić zasady. Od teraz o takie przeliczenie będzie można się ubiegać raz na 12 miesięcy.
Rząd tłumaczy to ujednoliceniem zasad. Osoby urodzone po 1 stycznia 1949 r. już od dawna mogą składać wniosek o ponowne przeliczenie emerytury raz do roku. Dlatego też - w ocenie władz - nie ma powodu, by inne roczniki miały uprzywilejowaną sytuację - pisze "Fakt".
Inflacja galopuje. Wicepremier wskazuje przyczynę
Złe wieści ma również ZUS. Przy przeliczaniu emerytur Zakład dotychczas uwzględniał aktualną kwotę bazową. Po zmianach przy wniosku o ponowne ustalenie wysokości świadczenia ZUS w odpowiedzi na pytania dziennika wyjaśnia, że "świadczenie zwiększy się poprzez doliczenie do emerytury lub renty z tytułu niezdolności do pracy po 1,3 proc. podstawy wymiaru za każdy rok okresów składkowych".
Emeryci i eksperci mówią jednym głosem
Na nowym rozwiązaniu suchej nitki nie zostawiają i emeryci, i renciści. W rozmowie z "Faktem" seniorzy podkreślają, że takie rozwiązanie w praktyce zniechęca do pracy.
- Co w sytuacji, kiedy senior nie zdąży przeliczyć emerytury, bo po 11 miesiącach umrze? Z wpłaconych składek ani on, ani jego rodzina już nie skorzystają - mówi "Faktowi" dr Antoni Kolek z Instytutu Emerytalnego.
To kolejny cios w portfele emerytów. Wcześniej bowiem część seniorów odkryła, że Polski Ład, który miał zwiększyć im świadczenia, w praktyce je zmniejszył. Problem dotyka nawet co dziesiątego seniora.