Podatki po nowemu. Płatnicy gubią się w gąszczu przepisów
Nowe przepisy podatkowe, które weszły w życie w ostatnich dniach i tygodniach, doprowadziły w firmach do sporego chaosu. Nie wszystko jest jeszcze dla wszystkich zrozumiałe, a to rodzi problemy.
Od 1 stycznia obowiązują nowe zasady dotyczące wystawiania paragonu z NIP, faktur, przelewów na kwoty powyżej 15 tys. zł i tzw. białej listy podatników VAT. Efekt? Wszystkim wszystko się już miesza - pisze czwartkowy "Dziennik Gazeta Prawna".
Internetowe fora w ostatnich dniach wypełniają się wpisami, w których ludzie dzielą się swoimi obawami i historiami związanymi ze zmianą przepisów.
Skutki zmian są takie, że - przykładowo - podatnicy i ich księgowi wolą więc dmuchać na zimne i albo w każdej sytuacji odmawiają klientom wystawienia faktury (bezprawnie), albo wysyłają ostrzeżenia do kontrahentów – też nie zawsze uzasadnione - czytamy w "DGP".
W jednym z warszawskich szpitali ordynatorzy i kierownicy oddziałów zatrudnieni na umowy zlecenia dostali ostrzeżenie że będą dostawać wypłaty tylko na rachunki zamieszczone na białej liście.
Obejrzyj też: Podatek handlowy. Szefowa POHiD: Zamiast podatkami zajmijmy się drożyzną
To, jak czytamy, jest jednak sporym nieporozumieniem. Obowiązek widnienia na białej liście faktycznie istnieje, tyle tylko, że nie w przypadku osób świadczących usługi zwolnione z podatku - a tak w przypadku ordynatorów i dyrektorów najprawdopodobniej jest.
Inny problem miała firma transportowa, która stwierdziła, że również będzie dokonywać przelewów tylko na rachunki z białej listy. Ale to też duża nadinterpretacja przepisów, bo taki obowiązek jest tylko w przypadku kwot powyżej 15 tys. zł, a mniejszych nie dotyczy.
Jak czytamy, firmy mają też kłopoty ze split paymentem i mikrorachunkiem.
Czytaj też: Mikrorachunek podatkowy. Polacy gubią się w nowym rozwiązaniuCzytaj też: Mikrorachunek podatkowy. Polacy gubią się w nowym rozwiązaniu
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl