Zakładam 20 mln ludzi pracujących w tym kraju.
30 000 000 000 / 20 000 000 / 5 lat =300EUR na pracującą osobę w roku.
Uważam że jest to zawyżone ze 2 razy, ale niech będzie.
Czy za 300 EUR rocznie warto rezygnować z suwerenności, przecież prawo gospodarcze w unii to czerwony socjalizm , moglibyśmy stworzyć sobie o wiele lepsze nie pytając się o zdanie Barrosów, Verheugenów i innych eurobaranów.
Poza tym te 300EUR na rok to np. komplet opon nowych do zwykłego auta kompaktowego.
Sprzedajemy się tej unii jak dziwka.