Christus in media
/ 83.20.24.* / 2008-10-16 19:35
piractwo to nie złodziejstwo. kradzież polega na pozbawieniu właściciela oryginalnego egzemplarza danej rzeczy. piractwo polega na nabyciu i używaniu (milionów?) kopii (zaznaczam - kopii, nie oryginału) danego oprogramowania bez opłacenia produktu. tak, więc właściciel wciąż posiada oryginał i nie jest to złodziejstwo. kolejna rzecz. profesjonalne oprogramowanie doskonałych producentów. dla przykładu produkty firmy "doba" (sarkazm) kosztują średnio od ok. 2,5 tys. złotych i więcej. systemy operacyjne mają ceny równie wysokie. "okna" w najnowszej wersji "perspektywa" kosztują od kilkuset złotych do paru tysięcy. w "polszcze" wszystkie technologie, technika: elektronika, wyposażenie AGD i RTV, informatyczny sprzęt, sprzęt muzyczny, itd. kosztuje najwięcej. w "polszcze" wszystko jest najdroższe i zacofane. wszystkie media, technologie, itp. docierają do pl z opóźnieniem kilku lat. ceny są takie by odizolować od rozwoju. zablokować, maksymalnie spowolnić i utrudnić. obywatele z wyższych sfer nie mają tego problemu. eliminują w ten sposób pospolitych obywateli. utrudnianie dostępu do informacji, nauki wykorzystywania technologii i wyposażenia elektronicznego i informatycznego indywidualnego rozwoju ludzi. w efekcie spowalniają rozwój całej cywilizacji, a przynajmniej lokalnych mediów, instytucji naukowych z wszystkimi talentami do czegokolwiek. niedługo by zapłacić w sklepie będzie trzeba zeskanować kod konta bankowego z ręki albo czoła (to projekt dla "visy")... izolowanie od wolności nauki, rozwoju, dostępu do informacji, realizacji planów, urzeczywistniania idei, rozwiązań, et cetera. piractwo nie istniałoby gdyby nie wyżej opisany fakt kontroli wszystkich dóbr cywilizacji, i stworzone przez politykę oraz organizacje ograniczenia.
nie byłoby piractwa, gdyby nie negatywne cechy władz i ludzi, którzy są autorami początku tych problemów (problemów? żaden problem!) - producenci.
kontrola. polityka. władza. ekonomia. handel. pieniądz. to zgubi ludzi i już się to dzieje. nic nie zmieni nikt...