Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Aby funkcjonować ZUS potrzebuje morza pieniędzy z podatków

Aby funkcjonować ZUS potrzebuje morza pieniędzy z podatków

Wyświetlaj:
wolność / .* / 2005-03-09 15:53
Przeczytałem uważnie komentarze-i jedno mnie dziwi dlaczego nie zorganizujecie się Polacy i nie rozwalicie Bandy która was łupi i obdziera ze skóry-macie demokrację a tkwicie w kajdanach samych przymusów-ZUS-to konkretni ludzie trzeba ich namierzyć i rozlichyć-jeśli zrobi to prawo to ku ich ocaleniu-bo jeśli zrobi to Naród a napewno to uczyni to ku ich tragedji-to jest pewne tylko jeszcze owoc dojrzewa-WOLNOŚĆ-
JARECKI / .* / 2005-03-09 15:12
Emerytury wojskowe 5 i więcej tys zl. nawet nie te generalskie. WHO IS THE SPONSOR????? ODPOWIEDŻ - POLSKI NĘDZARZ.
robin / .* / 2005-03-09 14:43
Problemem w dyskusji na temat takiej instytucji jak ZUS, jak zreszta i innych instytucji tego typu (TVP, NFZ, policja, wojsko, administracja), które ściagaja haracz z obywateli na swoją działalność, polega na tym, że nie znamy faktycznego i szczegółowego rozdysponowania środków jakie im powierzono. Rzetelne rozliczenie też chyba nie jest możliwe, gdyż z mojej znajomości tematu, pieniądze te przepływaja w sposób pokrętny przez dziesiątki różnych rąk by zginać w gąszczu paragrafów finansowo-księgowych. Ostatni przykład z abonamentem telewizyjnym powinien to uświadomić wszystkim dyskutantom. Ogólne liczby pokazywane na słupkach i wykresach nic nie mówią o faktycznym wydatkowaniu powierzonych pieniędzy. Moge zapewnić autora, że od ogólnego stwierdzenia - koszty działania - do odkrycia, że w skład nich wchodzi budowa wodotrysku w hallu jednego z oddziałów terenowych, droga daleka, zawiła i ciernista. Jestem pewien, że w przypadku ZUS, który jest prawdziwym molochem finansowym jest również wiele drobnych strumyczków wypływu pieniędzy, które w końcu łączą się w olbrzymią rzekę finansowego niedoboru i zwyczajnego marnotrawstwa. Podobnie jest również w tych osławionych filarach ubezpieczeniowych, w których organizowano szkolenia na Karaibach, płacono firmom zagranicznym, które udzielały "odkrywczych" rad (za niesamowitą kasę) jak ustawiać lampki oświetleniowe na biurkach itp. Panowie dyskutanci. Sprawa jest prosta. Wszystkie te firmy ubezpieczeniowe, ZUS + pozostałe filary, maja nas za dojną krowę, którą można ciągnąć za cycki i spijać mleko dziś. Za 30-40 lat kto rozliczy te firmy z ich działania i gospodarowania waszymi środkami? Odpowiadam: NIKT. Pierwszym krokiem powinno być więc uszczelnianie takich systemów i co najważniejsze, pozwolenie by sami obywatele decydowali w wiekszej części o wydatkowaniu swoich pensji. Mniejsze podatki, więcej demokracji bezpośredniej i gospodarczej dla obywateli, mniej biurokracji i socjalistów w gospodarce. Większość ludzi nie jest głupia, tylko leniwa ze swej natury. Więc gdy im ktoś obiecuje, że zrobi ich na starość bogaczami, to wierzą. Bo lenistwo usypia rozum.
optymista / .* / 2005-03-09 14:28
Problem jest wyimaginowany. ZUS jest instytucją od dawna zreformowaną. Sądzę że pomogą nam w tym dotacje Unii Europejskiej - w końcu jesteśmy jej członkiem a przyjaciół poznaje się w biedzie :).
miro / .* / 2005-03-10 12:38
W twoim wypadku potwierdza sie teza, że "optymista to niedoinformowany pesymista". Polityka społeczna i socjalna jest wewnętrzną sprawą każdego kraju członkowskiego UE i jej rozwiązywanie jest w kompetencjach rządów krajowych.
przyszly emeryt / .* / 2005-03-09 13:55
Mam 30 lat i chetnie zrzekne sie prawa do emerytury w zamian za skladke na ZUS i spieniezenie majatku ZUS-u na potrzeby obecnych emerytow, rencistow i wszystkich potrzebujacych. Za skladke ZUS spkojnie mozna wykupic prywatna opieke medyczna i ubezpieczyc nie tylko siebie. Ciekaw jestem tylko co na to administracja ZUS-u? :)
XXXXXX / .* / 2005-03-09 12:58
PŁACĘ ZUS-32-lata a kiedy uległem wypadkowi ZUS-ale nie szyld tylko ludzie powiedzieli mi żebym zdychał z głodu-z uśmiechem dano mi do zrozumienia że kto mądry to ZUS-u nie płaci---------I co ważne-ZUS-owi na tym nie zależy-ironicznie aprobant podpowiedział mi że nawet nie istnieje w Polsce-coś na wzór -"arbajt-cantu"żeby wyłapywać tych co uszczuplają rynek pracy a żadnych zobowiązań fiskalnych nie ponoszą-Bo albo płacimy wszyscy albo nikt -PRAWO-ŚPI-taka jest smutno-tragiczna sytuacja tego KRAJU-AMEN-
andrzej / .* / 2005-03-09 10:29
System powinien zapewniac podstawowe prawo obywatela do zarzadzania swoim życiem. Skalkulowana stala składka na wypłatę socjalnej renty/emerytury w minimalnej i jednakowej dla wszystkich wysokosci powinna byc podstawa do wyplaty dla obecnych i przyszlych emerytow. Taki system bylby bardzo prosty i tani w zarzadzaniu. Okresowe roznice pomiedzy przychodzmi i wyplatami uzupelniane przez budzet. Reszta - to sfera wolnosci obywatela i jego zdolnosci do oszczedzania czy ryzyka inwestycji. Stala skladka bylaby zmniejszana wraz z ubywaniem zobowiazan do wyplaty emerytur obecnym emerytom, ktorzy z natury nie mogliby zostac rzuceni na gleboka wode. TAki system moglby zaczac dzialac w ciagu 15 lat. (65+15 = 80). Czesciowo juz dziale w ramach obecnej nowelizacji.
Bolesław / .* / 2005-03-09 10:10
Pytanie do autora (a może ktoś inny potrafi odpowiedzieć?). Panie rafale, czy ma Pan informacje, jakie jest obciążenie dla ZUS z tytułu emerytów, którzy złotówki do systemu nigdy nie dołożyli, czyli wojsko, policja, dawny aparat PZPR-owski i nie wiem co jesszcze ? Nie stawiam tych wszystkich emerytów na równi. Rozumiem, że wojsko i policja musi być i emeryci muszą mieć emerytury. Nasuwa mi się tylko pytanie, dlaczego obowiązuje ich tak niski wiek emerytalny (39 letni emeryt ?). Czy ktoś policzył ile kosztuje miesiąc pracy policjanta czy wojskowego, biorąc pod uwagę koszty wykształcenia, wyszkolenia, wynagrodzeń za pracę i wszelkich dodatków (mundurówki, mieszkania itp) oraz emerytur, przy tak krótkim okresie pracy (np. 10 lat po studiach) i kilkakrotnie dłuższej emeryturze? Osobną sprawą wspomnienie wcześniej byli aparatczycy PZPR. Dziś jeszcze wielu pobiera ponadprzeciętne emerytury. Nie dość, że do ZUS-u nie wpłacili ni grosza, że częstokroć nic dobrego nie zrobili dla społeczeństwa, a wręcz przeciwnie, a dziś mają emerytury lepsze niż inni ciężko i z pożytkiem pracujący. Ktoś powie, że nie można dziś odebrać nabytych praw. Ale kto im te prawa nadał i na jakiej podstawie? Nie żądam całkowitego odebrania im emerytur (choć z ekonomicznego punktu widzenia - nic nie wpłaciłeś to nic nie dostaniesz, a jak PZPR ci obiecało to miej pretensje do PZPR), ale proponuę emeryturę minimalną. Wiem, że to ZUS u nie uzdrowi, ale nie ma jednego sposobu uzdrowienia ZUS-u. Działania muszą być podjęte w każdej sferze (weryfikacja obecnych rent i emerytur (np. aparatczycy PZPR), weryfikacja warunków emerytalnych (p. policja, wojsko), minimalizacja kosztów działania ZUS, maksymalizacja pozyskiwanych funduszy z prywatyzacji dla zaspokojenia dzisiejszych emerytur (czyt. minimalizacja "przekrętów "prywatyzacyjnych). Po głębszej analizie znalazłoby się jeszcze parę tematów. Sposobów na realizację tych założeń może być wiele, ale wybranie i opracowanie najlepszych jest zadaniem rządzących.
jliber / .* / 2005-03-09 08:22
Jeszcze jedno marzenie socjalistow oparte na zalozeniu (skad oni je wzieli?) ze panstwowe firmy dzialaja lepiej albo rownie dobrze co prywatne. Oni nigdy nie pojma ze panstwowe znaczy tyle co rozkradane i marnotrawione.
roma / .* / 2005-03-09 10:23
czlowieku ,odpowiedz sobie na pytanie kto marnotrawi i rozkrada prywatne mienie?.I dalej ,jak widzisz istnienie ZUS przy płacach uzyskiwanych u prywatnych "przedsiębiorców",gdzie składka odprowadzana jest w większosci od placy minimalnej?Jeśli chodzi o firmy prywatne i państwowe odpowiedz sobie na przykładzie lasów prywatnych i państwowych-jak wyglądają jedne i drugie po okresie np.10 lat?
jliber / .* / 2005-03-09 11:41
Standardowa odpowiedzia socjalisty na argument ze cos jest nie tak z jakakolwiek sfera dzialalnosci panstwowej jest "potrzebujemy wiecej pieniedzy". Socjalista tak moze bez konca, az do calkowitego zduszenia przedsiebiorczosci i checi do pracy, czego skrajnym przykladem byl PRL. Socjalista nie ma skrupulow ani wyrzutow sumienia, bo jak wiadomo, jak kogos stac na wiecej niz na miske ryzu dziennie, to musi kogos wyzyskiwac widocznie (czasami nawet miska ryzu byla traktowana jak niepotrzebny luksus, co bylo widac na Ukrainie i w Chinach w poprzednim wieku).
Zbig / .* / 2005-03-09 11:16
A dlaczego cię obchodzi, od jakiej wysokości ja płacę ZUS? Płaciłem go lat 20 ale jeżeli dadzą mi możliwość zrezygnowania płacenia pod warunkiem rezygnacji z państwowej emerytury to nie będę się wahał nawet przez moment. I nie tylko ja.
jliber / .* / 2005-03-09 10:39
Kto rozkrada prywatne mienie? Nazywamy ich zlodziejami i sciga ich policja. Kto marnotrawi i rozkrada panstwowe mienie? Urzednicy i politycy i nikt ich nie sciga, wystarczy przeciez ze zalegalizuja swoje dzialania w parlamencie.Jezeli utrzymujemy ZUS, to ma Pan racje - skladka przedsiebiorcow powinna byc uzaleniona od ich dochodow, tak jak to jest dla osob na umowie o prace, a nie od placy minimalnej. Powinno byc sprawiedliwie (tzn. wszyscy powinni byc okradani przez panstwo na tych samych zasadach).Inna sprawa - dlaczego mamy sie godzic na to aby nas panstwo okradalo?Na lasach sie nie znam, wiem tylko ze w PRLu bylo duzo wieksze zanieczyszczenie srodowiska niz teraz.
Osoba wiedzaca troszezke / .* / 2005-03-09 02:31
Placilem 7 lat skladki na to siolo i skonczylem wyjechalem z kraju i mam gdzies ta dziure. Bo dlaczego ma oplacac chocby ludzi ktorzy tam pracuja i ni maja pojecia co robia i dlaczeo- a biora nie male pieniadze pozaym sama inwestycja w Prokom i cala rzesze ludzi wdrazajacych i administujacych systemem ktory z wielkim cudem ruszyl - ja mowie jedno niema sensu. Pozatym kompetencje pracownikow sa zerowe poniewaz wzywaja mnie do dostarczenia dok. z 2000 r. nastepnie pisza ze wszystko jest OK poczym za dwa miesiace znowu mnie wzywaja z tym samym problemem. Uwazam ze zwolnienie niekompetentnych sob powinno byc w pierwszej kolejnosc jakiejkolwiek prognozy.
Janusz Lachowicz / .* / 2005-03-08 22:43
1. Reforma systemu emerytalnego w Polsce to jedno z najodważniejszych i dalekowzrocznych rozwiązań społeczno-ekonomicznych po roku 1989 .Wadą jest brak skutecznej realizacji III filara , który jest niezbędny a nie tylko dobrowolny . Brak skutecznych zachęt dla indywidualnej zapobigliwości Polaków choćby na wzór PPE aby mogli odliczać od przychodu i podstawy o-zusowania składki wnoszone do III filara ( IKE to niedoróbka - dużo obostrzeń za iluzoryczną w przyszłości korzyść ) .2. Uzależnienie od politycznych decyzji -teoretyczna możliwość zmiany zasad funkcjonowania - systemu emerytalnego , głównie I filara , jak i wykupu instrumentów dłużnych skarbu państwa ( obligacji ) powinno skłaniać do rozwiązań ustawowo zakazujących inwestowanie w II i III filarze w obligacje skarbu państwa . Przyszli emeryci aby otrzymać świadczenia będą musieli wykupywać jako podatnicy obligacje " od samych siebie " . Zysk ( rentowność ) z obligacji pokazuje ssię jako stopa zwrotu w II i III filarze ale koszty wykupu w przyszłości to dla nich wyższe podatki i cięcia w wydatkach budżetowych , np . w 50 % płatne leki i opieka medyczna etc .Po to powstał II a ma się rozwinąć i III filar aby zdywersyfikować ryzyko niewypłacalności starego " państwowego " systemu a nie aby ułatwiać obecnie budżetowi zadłużanie się u przyszłych benyficjentów systemu i podatników .3. Istotny będzie dla wszystkich oszczędzających tak w II , III filarze jak i innych formach jaki będzie kurs wymiany PLN na Euro , czy oszczędności po wymianie będą nie nominalnie ale realnie conajmniej tyle samo warte ?
jerzy / .* / 2005-03-08 22:34
nic nie pomoże. Dopóki nie przybędzie znaczna ilość potencjalnych płatników doputy będzie dziura i tyle. Takie Niemcy, jak oni to robią no jak? bezrobocie połowę niższe, socjal dla nich jak u nas nie przymierzając pensja dyrektora a jeszcze u nas niektórzy wykrzykują że Niemcy to Państwo hiper socjalne. Mój Boże. przejęli całe NRD i co? i nic. Po prostu potrafią. I tyle. łatwo wyliczyć ile miałby zus gdyby chociaż połowa z bezrobotnych pracowała. A wiecie kto winien? Ten bezrobotny, ma ustawy aktywizacyjne, szkolenia i nic. Nic się nie zmieni w sytuacji gdy nasza tzw. przedsiębiorczość działa pomyślnie i efektywnie do chwili w której końcżą się kredyty. Potem tzw. kaput. i nowy zastęp bezrobotnych. Wystarczy spojrzeć w statystyki, jaki tam ruch powstających i upadających. Patrzcie ostatnio Stella Maris - niby pracuje zakład poligraficzny ale wychodzi na to że zyski na minusie. Dzielenie biedy do niczego nie prowadzi. Zus to nie ten adres. Jeśli nawet zus dalej będzie nadmiernie obciążał swoich płatników to będzie miał kasę i odsetki wyłącznie na papierze. Jak Unia na to patrzy to czy może nas pokochać jak w rodzinie? W tym sęk....
Andrzej / .* / 2005-03-08 18:49
pozostaje jeszcze przymusowa eutanazja staruszków powyżej 65 roku zycia i nas to pewnie spotka - ja mam 39 lat. W belgi i Holandii juz sie do tego przymierzają. I problem zniknie sam.
Artur / .* / 2005-03-09 08:03
Nie myl pojec. Nie ma czegos takiego jak przymusowa eutanazja. Eutanazja jest zawsze dobrowolna z definicji. To o co Ci chodzi to morderstwo.
darson / .* / 2005-03-09 09:26
Bierze pan pod uwagę, że można panu tak "umilić" życie, że będzie pan prosił by je panu skrócić. Problem w tych krajach polega na tym, że ludzi starych wyrzuca się na margines społeczeństwa. Daje im sie czesto niedwuznacznie do zrozumienia, żę są zbędni, nieproduktywni, kosztowni dla systemu opieki społecznej i zdrowia, oraz stanowia obciążenie dla pokolenia swoich dzieci, które nie mają dla nich czasu w pogonii za karierą, pieniedzmi itd. (czyli de facto za niczym). Społeczeństwa, w których lansuje się model kultu zdrowia, urody, młodości - wręcz nieśmiertelności - niechętnie patrza na ludzi niedołężnych, starych, schorowanych i wymagających opieki. Przypomina mi to sytuacje z PRLu gdzie ludzi niepełnosprawnych umieszczano w zakładach lokalizowanych gdzieś z dala od miasta, na jakimś przysłowiowym zadupiu gdzie psy szczekały ze swego drugiego końca, by ich wyizolować ze społeczeństwa. Wiadomo, że jak nie widać to nie ma problemu. To parcie do eutanazji to świadectwo degrengolady społeczeństwa, w którym ulegają zerwaniu podstawowe więzi społeczne (np. między rodzicami i dziećmi) i niszczy się jego strukturalne podstawy jak np. rodzinę. Problem ludzi chorych, którzy nie moga znieść bólu i cierpienia jest marginesem w porównaniu z liczba np. staruszków, którzy zmarli z powodu letnich upałów we Francji w roku ubiegłym, a którymi nie zainteresowały sie nawet własne dzieci, sąsiedzi, znajomi itd. Niech pan nie będzie taki "hej! do przodu" i pomyśli o tym, że pan też kiedyś będzie stary, może niedołężny, że w kwiecie wieku możę pan stać sie niepełnosprawny (czego panu nie życzę) i wtedy ktoś panu zaproponuje zastrzyk, który skróci pańskie męki i będzie tańszy dla systemu państwowej opieki społecznej. Człowieka można zmusić do samobójstwa siłą fizyczną, można go też zaszczuć psychicznie by spowodować by sam popełnil samobójstwo. Zresztą, to nie forum na takie dyskusje.
Xporferus / .* / 2005-03-08 23:05
... no to jest wyjście godne eurosocjalistów. Ważny jest plan-pomysł-eksperyment. A jak coś lub ktoś do niego nie pasuje i mu przeszkadza sie realizować... usunąć. Problem zniknie sam a system rozkwitnie (czasowo oczywiscie). Wszelkie przeregulowania państwowe kończa się tak patologicznymi pomysłami...
desik / .* / 2005-03-08 16:04
a po co jest ZUS i ile zjada pieniędzy15 mln pracujących (śr składka emerytalno rentowa600 zł) jest w stanie utrzymac 7 mln emerytów i rencistów ze średnią wypłatą 1000 zła do obsługi systemu wystarczy 50 osóbWYSTARCZY SPRYWATYZOWAC ZUS

Najnowsze wpisy