Spiderx
/ 87.206.73.* / 2006-09-21 22:17
Zarówno poprzedni jak i obecny rząd ma w d...e obywateli nakładając tak wisoki podatek na samochody używane. Łatwa kasa, ponadto rodzimi dealerzy płaczą z powodu wysokiej akcyzy (też łatwa kasa) na auta nowe. Ale Polak potrafi kombinować, teraz nawet UE popiera takie działania.
Coś tu ogólnie jest nie tak, więcej aut to więcej kasy z bandycko wysokiej akcyzy za każdy wlany litr paliwa, więc teoretycznie dla rządu lepiej. Stare auta? Ludzie raczej nie kupują po pięć samochodów BO MOŻNA, tylko wymieniają swoje fiaciki, fiaty, polonezy wielokrotnie reanimowane przez cudotwórców. Auta, które nierzadko nie powinny być już dopuszczane do ruchu, przeglądy przechodzą "za flaszkę". To żle? Generalnie 10-letnie auto sprowadzone np. z Niemiec jest w o wiele lepszym stanie niż takie samo kupione w Polsce 10 lat temu. Lepsze wyposażenie (ABS, poduszki) zawieszenie w o wiele lepszym stanie (to chyba bezdyskusyjnie). Problem odpadów? Więc wprowadzić opłatę za złomowanie - będzie i tak wielokrotnie niższa niż podatek od sprowadzonego auta... Na stal z wraków jest wielu chętnych (np. Chiny), większośc pozostałych elementów również nadaje się do recyclingu - tylko komuś musiałoby się chcieć taki program uruchomić.
Czyli generalnie - rządowi szkoda łatwej kasy, którą można dodatkowo wywlec z portfela obywatela obywatela - haracz i tak zapłaci w każdym zatankowanym litrze paliwa...
Spora część społeczeństwa nie kupuje nowych aut nie dla tego, że jest złośliwa. Po prostu w "tanim państwie" ich na to nie stać...