Polsce nic nie grozi. Zamiast wałów mamy stadiony i orliki. Nawet sobie sprawy nie zdajecie ile wody można zmieścić na takim stadionie, resztę upchnie się po orlikach i będzie cacy. Zresztą woda i tak spłynie do morza jak mawiał cieć od żyrandola.
najpierw było głośno o tym, ze susza idzie, że nie ma deszczu i śniegu od bardzo, bardzo dawna, a teraz po kilku dniach śniegu, że stan rzek się podniósł, jak to się dzieje?>