Nie powiem, szlag mnie też trafia, że papier się tak kisi, no ale cóż, akcjonariat musi się wymienić. Skotan wyprzedać, ci co mają kupić, kupić, ff odpowiednio zmniejszyć i heja :) Tak to urządził Roman i jego ludzie. Zwróćcie uwagę, że Alc nabywając swoje papiery w takiej cenie robi świetny interes. Są kupowane w celu odsprzedaży. Czyli gdy zrobi się koniunktura na serio na jej wyroby, to oprócz zysku z działalności podstawowej będzie miał zysk z działalności finansowej odsprzedając wcześniej skupione walory jakiejś instytucji za np. kilkanaście zł sztuka :) To taki genialny patent samograj Romana: robi emisję pod przejęcia zakładów, ludzie kupują
akcje tej spółki wydając swoje pieniądze, a on kupuje żywy majątek, po czym mija pare lat i ta sama spółka, już dojrzalsza, duża, skupuje od ludzi
akcje po jak najniższej cenie, a zysk zostaje u niego lub w spółce, którą kontroluję, a którą kupili mu ludzie