Forum Forum finansoweBanki

Alior bank - tak dbają o swojego klienta !!!!!!!!!!!!!!!!

Alior bank - tak dbają o swojego klienta !!!!!!!!!!!!!!!!

DDD232 / 109.95.30.* / 2013-02-01 11:18
Chciałam się podzielić z Wami mają przygodą która trwa do dziś z Alior Bankiem. Konto (z kartą debetową) założyłam rok temu i do 14 grudnia byłam zadowolona. 14 grudnia mając na koncie 1500 zł postanowiłam tę sumę wypłacić. Najbliższy bankomat jaki mam to PKO, więc tam się udałam i podczas wypłaty bankomat zaczął wydawać dziwne dźwięki po czym wypluł kartę i wyświetlił komunikat " Awaria bankomatu". Nie wydał żadnych pieniędzy, żadnego paragonu samą kartę. Udałam się na zakupy do sklepu obok i po 10 min. , przechodząc koło tego bankomatu spostrzegłam że działa prawidłowo. Postanowiłam ponownie spróbować tym razem bez problemowo wypłacił moje 1500 zł. 3 dni później tj w poniedziałek weszłam na moje konto w domu i ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu widniała suma minus 1500 zł. Po wejściu na historię widniały 2 wypłaty po 1500 zł. Od razu zadzwoniłam do banku i złożyłam reklamację, która miała trwać jak mi Pani grzecznie przekazała 30 dni ( roboczych !!!!! ). Pomimo tego że cała ta sprawa stała się praktycznie przed świętami, Jestem w stanie zrozumieć że to tylko wina maszyny. 24 stycznia postanowiłam zadzwonić i dowiedzieć się jak tam sprawa się toczy. Dodam że do 24 stycznia dostałam 2 monity z banku, na których widniała oprócz zaginionej kwoty jeszcze doliczone odsetki. Rozmawiając z następną Panią z banku nie dowiedziałam się nic oprócz tego że reklamacja trwa nie 30 dni a 60 dni roboczych. Myślałam że mnie krew zaleje. W dobie techniki 21 wieku, gdzie można namierzyć człowieka na drugim końcu świata w parę godzin, Alior Bank potrzebuje 60 dni ROBOCZYCH żeby sprawdzić gówniany bankomat. Na drugi dzień odbieram telefon z Alior Banku. Pomyślałam że chyba po wczorajszym telefonie wzięli się do roboty i załatwili sprawę. Po miłym przywitaniu usłyszałam w niezbyt grzecznym tonie następujące zdanie " Kiedy zamierza Pani uregulować zadłużenie". Jestem w 3 miesiącu ciąży i tylko to mnie wyhamowało żeby wystartować z wiązanką. Grzecznie wytłumaczyłam sprawę po czym Pani powiedziała " Rozumiem Panią ale bierze Pani pod uwagę że tam rosną odsetki" . Nie wytrzymałam powiedziałam że chyba sobie jaja robią i nie zapłacę nawet grosza a monity mogą słać codziennie. Do dziś ( 30 stycznia ) nic się nie zmieniło , przepraszam przyszedł kolejny 3 monit. Wytłumaczcie mi jak można kartą debetową (Karta debetowa – karta płatnicza wydawana do rachunku bankowego. Obciąża ona konto posiadacza na kwotę transakcji w momencie jej wykonywania. Kwota transakcji nie może przekroczyć stanu środków dostępnych na koncie posiadacza karty. wikipedia) zrobić zadłużenie 1500 zł. Dodam jeszcze na marginesie że nie Jestem posiadaczką paru groszy na koncie. Przez rok użytkowania obrót na koncie miałam w kwocie dobrego nowego samochodu klasy średniej. Więc jak traktują ludzi którzy mają malutkie obroty. Napisałam tą historię bo to jest moja jedyna możliwa walka z takimi oszustami. Mam nadzieje że w końcu rozwiąże się ta sprawę i zamykam wszystkie rachunki w tym Banku. Na marginesie, ciekawe jak bym miała u nich kredyt i spłacała raty z opóźnieniem 60 dni roboczych, tak jak oni POSTĘPUJĄ.

Najnowsze wpisy

Konto firmowe - najlepsza oferta: