Analitycy: WIG20 w ciągu roku zyska 18 procent
Money.pl
/ 2009-07-21 08:02
MussLee
/ 77.254.144.* / 2009-07-22 11:00
To powiedział bodajże Warren Buffet: Analitycy gieldowi mają to do siebie, że na ich tle dobrze wypadają wróżbici.
To wystarczy z komentarz.
A może nie...
W tekście nie napisali z jakiego poziomu wzrosnie W20. Być może wzrośnie ale z poziomu 680 pkt. Nie było napisane ze przekroczy 3000 pkt.
Więc napisali prawde :P
Leh
/ 2009-07-27 22:04
/
Bywalec forum
Oglądnij wykresy a zobaczysz że prognozy dotyczą wzrostu od1998 pkt.
eskel123
/ 79.185.38.* / 2009-07-21 11:23
Kim jest analityk giełdowy (definicja) - ktoś kto potrafi naukowo wytłumaczyć dlaczego wczoraj się pomylił w prognozie :):):):) W każdej inwestycji najważniejsze jest zachowanie zdrowego rozsądku
xxons
/ 94.254.171.* / 2009-07-21 10:22
Nominalne wzrosty - ulubiona podnieta keynesistów!
arch
/ 2009-07-21 16:28
/
Tysiącznik na forum
" Mimo zwycięstwa PO zwolennik Tuska ma wciąż kłopoty z erekcją
„Nie chce się uskarżać, ale nic się nie zmieniło”, oświadczył Łukasz Kolebka, 42-letni ekonomista z Tarnowa po kolejnych nieudanych próbach zbliżenia się do żony."
jak donosi nowypompon.pl
ala3
/ 57.67.141.* / 2009-07-21 09:33
Jeżeli chcesz coś osiągnąć to musisz mieć własną prognozę. Na tzw."ekspertów" nie licz. Ci ludzie często nie mają, żadnego doświadczenia, zdarza się, że po kilku tygodniach pracy w jakiejś instytucji finansowej już wypowiadają się na te tematy. Moim zdaniem, kto n ie ma chociaż 10 lat doświadczenia w tych sprawach to lepiej niech milczy.
toj
/ 83.26.126.* / 2009-07-21 13:28
tak tak mając 28 lat to napewno maj 10 letnie doświadczenie w branzy :) np. Szkolne Kasy Oszczędnościowe.
Co kraj to analityk haha
Patrzę na to i stwierdzam, że oni chyba grają w totolotka...
Takie rozbieżności wynikają chyba tylko z jednego powodu - nikt nic nie wie, a analizy w tym czasie nijak się mają do rzeczywistości...
Skopuję sobie te wykresy. Zobaczymy jak na koniec roku to będzie wyglądać... :)
prawdziwy Kwachs
/ 89.75.134.* / 2009-07-21 22:20
Prognoza jest nie na koniec roku, tylko na rok, czyli do lipca 2010 - o ile dobrze zrozumiałem tekst
na koniec analizowanego roku... ale zresztą co za różnica za pół roku jak to się porowna z wynikami giełdy to i tak będzie śmiesznie :D
lplp
/ 83.12.23.* / 2009-07-21 14:29
hehe... mam wrażenie że to będzie interesujące porównanie