Może by tak błagali najpierw Japończyków o wybaczenie za mord na 300 tys. cywili oraz za napromieniowanie 2 mln. pozostałych Japończyków w wyniku zrzucenia dwóch bomb atomowych na Nagasaki i Hiroszimę. To jest klasyczny przykład możliwości CIA do sterroryzowania innego narodu. Tak trzymają za twarz Japończyków ze nawet po dokonaniu ludobójstwa na nich nikt z Japończyków nie ma odwagi przeciwstawić się imperium zła jakim są USA.

Będą im pewnie służyły za cele do szkoleń w strzelaniu ! To dobry dla nich prezent od Amerykanów !