Z tym poparciem dla Euro w Austrii to jakaś ściema. Znam wielu Austriaków i żaden z nich nie chce Euro. Mieszkałem w Wiedniu przez kilka lat jeszcze w epoce szylinga, teraz jeżdżę tam już tylko jako turysta - ceny wzrosły od tamtego czasu o ok. 1/3, np. automaty na monetę 10 szylingową przemianowano na 1 euro, natomiast w trakcie wprowadzania euro obowiazywal przelicznik 1euro=13,76 szylinga. Jedyna zaleta euro to brak koniecznosci wymiany walut dla turystow - Austriacy naleza w Europie do czolowki podroznikow.