pamiętam i wiem
/ 31.60.218.* / 2011-09-22 21:09
Ble, ble, ble. Najpierw korumpują, oszukują, stosują chwyty poniżej pasa, a gdy któremuś się uda zaczyna dorabiać teorię. A to o pracy organicznej 24h, o starcie od złotówki, o kredycie, jeździe do Turcji itd., itp.
A jeśli się ma trochę lat, wie się, że nawet cinkciarz jeśli nie współpracował z ubecją długo cinkciarzem nie był, a powstałe majątki to zwykle przemyt, handel wódą, korupcja, układy, przejęcia, lewe zlecenia i, jak w przysłowiu, ukradziony pierwszy milion. Później przepranie, giełda w latach '90 i 10% poszło.
A najbardziej spektakularne biznesy to te ubeków, bo ci przez układy przejmowali za grosze całe fabryki, majątki warte miliardy.
W USA trzeba było wieku żeby ze złodzieja robić elitę, u nas wystarczyło niespełna 20 lat i media już gloryfikują.
Co oczywiście nie znaczy, że nie ma uczciwych fortun. Ale te w zdecydowanej mniejszości i nie tak potężne.